Popularność skoczni im. Adama Małysza stale rośnie. Coraz częściej zagraniczne reprezentacje korzystają z niej podczas przygotowań do nowego sezonu. Ostatnio trenowali tam Czesi, a już w lipcu pojawią się Słoweńcy i Japończycy. Od poniedziałku w Wiśle przebywają Polscy skoczkowie pod wodzą Stefana Horngachera.
Skocznia w Wiśle Malince już dawno nie cieszyła się takim zainteresowaniem: ,,17 lipca przyjadą do nas Japończycy i później zostaną jeszcze przez kilka dni po Letniej Grand Prix. Będą też Słoweńcy. Goran dzwonił do mnie i pytał, kiedy może przyjechać. Oczywiście skocznia jest czynna codziennie od rana do wieczora, bez względu na porę, byle tylko były dobre warunki wietrzne. Była już kilkakrotnie testowana i jesteśmy spokojni przed najważniejszą imprezą tego lata” – powiedział Andrzej Wąsowicz, Szef Komitetu Organizacyjnego FIS Grand Prix.
Jak radzi sobie kadra Polski podczas treningów ciekawi kibiców. Wielu z nich przygląda się temu z bliska, mając szansę na spotkanie, a może nawet na zdjęcie czy autograf: „Jak zwykle są wakacje, jest dużo kibiców. A podczas weekendów gościmy jeszcze więcej ludzi, z czego bardzo się cieszymy, bo jako Polski Związek Narciarski administrujemy tą skocznią i musimy zarabiać na jej utrzymanie i ciągłe poprawki” – dodaje Wąsowicz.
Już niedługo rozpocznie się cały cykl Letniej Grand Prix. W dniach 21-23 lipca zawita on do Wisły. Ze strony organizacyjnej wszystko przebiega zgodnie z planem. Jak co roku do przeprowadzenia zawodów zostaną zaangażowane odpowiednie służby takie jak policja i straż pożarna. Kibice także nie mają się co martwić o całą oprawę imprezy: „Dogadana jest kwestia transportu kibiców: będą jeździć dwa autobusy komunikacji miejskiej. Ekspert piłkarski Tomasz Zimoch będzie znowu z nami i swoim aksamitnym głosem zabawi publiczność. Swój udział w imprezie potwierdził też duet Kułaga i Magiera. Bilety siedzące praktycznie się rozeszły, ale mamy jeszcze pulę miejsc stojących, które można kupić na portalu kupbilet.pl i w sklepie Wiślaczek w Wiśle” – na zakończenie informuje Szef Komitetu.
• Źródło: pzn.pl
• FOTO: Barbara Kosma
