Dłuższą przerwę w zmaganiach z cyklu Letniego Grand Prix większość drużyn wykorzystuje najczęściej na udział w krajowych czempionatach na igelicie lub na zgrupowania treningowe. Ten drugi wariant wybrali Norwegowie – kadra pod wodzą Alexandra Stöckla zakończyła właśnie kilkudniowe testy w Planicy.

Początek jesieni norwescy skoczkowie postanowili wykorzystać na przetestowanie techniki skoku i adaptacji do profilu obiektu. W tym celu kadrowicze wraz z trenerem – Alexandrem Stöcklem – udali się do słoweńskiej Planicy na krótki obóz treningowy.
Na zakończenie zgrupowania zawodnicy zostali poddani testom – każdy z nich oddał po jednym skoku na obiektach K-50, K-70, K-90 i K-120, po czym punkty za poszczególne próby zostały zsumowane.
„Na każdej ze skoczni chłopcy wykonali po jednej próbie. Celem było sprawdzenie, czy potrafią sprawnie zaadaptować technikę do zmieniających się typów obiektów. Poradzili sobie z tym znakomicie! Cieszę się, że mamy potwierdzenie tego, że podstawy techniczne działają bez zarzutu, bez względu na rozmiar skoczni. Podczas testów towarzyszyła nam także grupa niemieckich juniorów, co było ciekawym urozmaiceniem dla moich podopiecznych” – podsumował treningi w Planicy austriacki szkoleniowiec kadry norweskiej.
W przeprowadzonych testach najlepszy okazał się Johann André Forfang, który uzyskał łącznie 389 pkt. Tuż za nim uplasował się Anders Fannemel (388 pkt.). Na trzeciej pozycji sklasyfikowany został Daniel-André Tande (384 pkt.), czwarty był Joachim Hauer (382 pkt.). Czołową piątkę zamknął Andreas Stjernen z dorobkiem 357 pkt.
Kolejnym celem będą teraz dla reprezentantów Norwegii zmagania Letniego Grand Prix w Hinzenbach i Klingenthal.
- Źródło: facebook.com/hopplandslaget
- FOTO: Katarzyna Satała