Skocznia w Oberstdorfie nieprzyjazna dla Kamila Stocha

0
664

Już jutro w Oberstdorfie odbędą się treningi i kwalifikacje przed pierwszym konkursem 65. Turnieju Czterech Skoczni. Historia pokazuje, że ta skocznia nie jest zbyt przyjazna dla naszego dwukrotnego mistrza olimpijskiego Kamila Stocha. 

Stochowi na skoczni Erdinger Arena nie wiodło się najlepiej. Jak dotąd jego najwyższe miejsce wywalczone tam to 4. W dodatku był to jego pierwszy konkurs po kontuzji. Rok wcześniej, będąc liderem Pucharu Świata Polski zawodnik nie zdołał wejść nawet do czołowej dziesiątki – zajął wówczas 13. lokatę. Jeszcze gorzej było w ubiegłym sezonie, wtedy zajął 23 miejsce.

Ogólnie, na 10 startów na tej skoczni, Stoch 3 razy nie punktował (raz się nie zakwalifikował do konkursu) i tylko raz był w czołowej dziesiątce. Resztę startów kończył w drugiej lub trzeciej dziesiątce. Polak startował również w Mistrzostwach Świata w 2005 roku, które były tam rozgrywane i również nie powiodło mu się zbyt dobrze – był 37. To były jednak jego pierwsze Mistrzostwa Świata w karierze, więc chcąc nie chcąc nie można uznawać tego za dużą porażkę.

Miejmy nadzieję, że w tym roku Kamil Stoch odczaruje Niemiecką skocznię. Dobry początek Turnieju jest niezwykle ważny. W przeszłości w wielu przypadkach było tak, że zawodnik kończący konkurs w Oberstdorfie na podium, był potem na podium całego Turnieju. Miejsce poza czołową „3” nie pozbawia jednak szans na końcowy sukces.


  • Źródło: sport.tvp.pl