W zeszły weekend zakończyła się pierwsza edycja kontrowersyjnego i ekstremalnego norweskiego turnieju Raw Air! Jak w zmaganiach poradziła sobie drużyna Niemiec, brana pod uwagę jako jedna z głównych konkurentów do walki o czołowe lokaty?
Do pierwszych zmagań, jakie mogliśmy oglądać, doszło na skoczni Holmenkollbakken (HS134) w Oslo. Piątkowy prolog padł łupem Andreasa Wellingera, który skacząc na 132,5 metr wyprzedził o 4,6 pkt sklasyfikowanego zaraz za nim Petera Prevca i tym samym został pierwszym liderem cyklu Raw Air. Podium uzupełnił drugi z podopiecznych Wernera Schustera – Richard Freitag (128 m, 131, 8 pkt) a oczko niżej sklasyfikowany został Markus Eisenbichler (128 m, 130,0 pkt). Na miejscu 15. znalazł się Stephan Leyhe (123,5 m) , na 32. – Andreas Wank (121 m) natomiast na 38. – Karl Geiger (116,5).
Sobotni konkurs drużynowy w Oslo drużyna niemiecka zakończyła na drugim miejscu podium, tracąc do zwycięskich Austriaków 13, 5 pkt! Reprezentacja naszych zachodnich sąsiadów, w składzie: Markus Eisenbichler (140 m i 122,5 m), Stephan Leyhe (122,5 m i 127 m), Richard Freitag (129 m i 124,5 m) i Andreas Wellinger (126,5 m i 134,5 m) prowadziła już po pierwszej serii, jednak w finale lepsi okazali się zawodnicy Heinza Kuttina. Podium uzupełnili Biało-Czerwoni.
Niedzielny konkurs w Oslo ponownie był popisem Andreasa Wellingera. 21-letni zawodnik poszybował na 133,5 m i na półmetku rywalizacji prowadził z przewagą 1,7 pkt nad sklasyfikowanym niżej Stefanem Kraftem, po raz kolejny udowadniając swoją świetną dyspozycję! W finałowej serii lepszy okazał się jednak Austriak (267,5 pkt), skacząc na odległość 130 m zepchnął Niemca (258,6 pkt) na miejsce drugie, zarówno w klasyfikacji przeprowadzonego konkursu jak i w cyklu Raw Air. Brązowy medal zdobył Markus Eisenbichler (244,1 pkt). Pozostali zawodnicy z Niemiec, w składzie: Richard Freitag, Stephan Leyhe, Karl Geiger i Andreas Wank uplasowali się kolejno na 14., 18., 25. i 47. miejscu.
Po dojść udanym dla Niemców przystanku w Oslo czas na Lillehammer (HS138)! Poniedziałkowy prolog do wtorkowego konkursu wygrał Markus Eisenbichler. Skacząc na 140,5 m wyprzedził o 11,2 pkt rodaka Richarda Freitaga (134,5 m) oraz o 11,3 pkt Stefana Krafta (130,5 m). Tuż za podium znalazł się Andreas Wellinger (131 m). Kwalifikacje do konkursu wywalczyli również pozostali zawodnicy. Planowany na następny dzień konkurs, z powodu ciężkich warunków meteorologicznych, został ostatecznie odwołany.
Kolejnym przystankiem w drodze po zwycięstwo w prestiżowym cyklu Raw Air było norweskie Trondheim (HS140). Podczas środowego prologu warunki nie rozpieszczały. Silny wiatr i śnieg znacznie komplikowały przeprowadzenie zawodów i utrudniały start zawodnikom. Pierwsze miejsce wywalczył Kamil Stoch. Szybując na 139 m, wyprzedził o 1,5 pkt sklasyfikowanego niżej Norwega Andreasa Stjernena (139 m). Podium uzupełnił Andreas Wellinger. Skok na 138 m oraz słabsza dyspozycja Stefana Krafta pozwoliła 21-letniemu zawodnikowi objąć prowadzenie w cyku, z łączną sumą 942,2 pkt! Ósme miejsce w prologu wywalczył Markus Eisenbichler (129,5 pkt) co umocniło jego trzecią pozycję w klasyfikacji całego cyklu.
Pierwsze miejsce czwartkowego konkursu w Trondheim padło łupem Stefana Krafta. Austriak skacząc na 138 m i 142,5 m wyprzedził sklasyfikowanych niżej Andreasa Stjernena (138,5 m i 138m) oraz Andreasa Wellingera (133m i 141,5 m) i wrócił na fotel lidera cyklu, ustanawiając przewagę 5,3 pkt. Tuż za podium znalazł się Markus Eisenbichler (141 m i 140 m), miejsce 8. zajął Richard Freitag (133 m i 135 m), 25. – Andreas Wank, 28. – Stephan Leyhe a konkurs tuż za finałową trzydziestką zakończył Karl Geiger.
Pozostały już tylko zawody na skoczniach mamucich! Na piątek w Vikersund zaplanowano dodatkowy, jednoseryjny konkurs jednak z powodu ciężkich warunków pogodowych i piątkowy prolog przysporzył problemów. Zwycięzcą został Kamil Stoch (226,5 m) wyprzedzając o 2,8 pkt sklasyfikowanego oczko niżej Andreasa Wellingera (213 m). Na miejscu 5. uplasował się Markus Eisenbichler (213,5 m), na 28. – Karl Geiger (189,5 m), na 33. – Andreas Wank (188,5 m) oraz na 36. Richard Freitag (174 m). Ponownie na prowadzenie w całym cyklu wysunął się Andreas Wellinger, gromadząc łącznie 1445,9 pkt!
Po świetnych występach w poprzednich konkursach drużynowych, niestety sobotnie zmagania na Vikersundbakken (HS225) nie wypadły pozytywnie. Głownie za sprawą słabszych skoków Karla Geigera reprezentacja Niemiec miała problem aby dostać się do finałowej ósemki. Ostatecznie zmagania zakończyli na piątym miejscu. Liderem klasyfikacji generalnej pozostał Andreas Wellinger zmniejszając przewagę do 6,2 pkt i ustanawiając nowy życiowy rekord – 245 m!
Na niedzielę zaplanowano wielki finał turnieju Raw Air w Vikersund! Stawka była naprawdę wysoka a różnice punktowe w klasyfikacji małe i łatwe do pobicia. Pierwsza seria była niesamowitym widowiskiem długich lotów i nowych rekordów życiowych! Ówczesny lider turnieju wylądował na 242 metrze i prowadziła po pierwszej serii z przewagą tylko 0,6 pkt nad Kamilem Stochem (238,5 m). Tuż za wiceliderem Pucharu Świata uplasował się Stefan Kraft (137,5 m). Druga seria należała niewątpliwie do Polaka. Wielkie rozczarowanie i kompletnie nieudaną próbę zaliczył Andreas Wellinger. Duża presja jaka ciążyła na zawodniku, poparta obniżeniem belki i niekorzystnym wiatrem spowodowała, że Niemiec wylądował na 166 m, zajmując 18. miejsce podczas niedziennych zawodów, co sprawiło, że całkowicie przekreślił szansę na końcowy triumf. Dzięki temu zwycięzcą pierwszej edycji turnieju Raw Air został Stefan Kraft (2298,1 pkt) a podopieczny Wernera Schustera zakończył zmagania na najniższym miejscu podium, z notą łączną 2251,3 punktu!
Podsumowując, niemiecka reprezentacja zaliczyła w cyklu Raw Air i wzloty i upadki. Niewątpliwe najlepszym zawodnikiem okazał się Andreas Wellinger! Gromadząc 2251,3 pkt zakończył zmagania na miejscu trzecim. Na 15. i 16. miejscu klasyfikacji generalnej uplasowali się kolejno Richard Freitag (1857,6 pkt) oraz Markus Eisenbichler (1829,5 pkt). 23. pozycję wywalczył Karl Geiger (1425,5 pkt), 27. – Stephan Leyhe (1202 pkt) oraz 41. – Andreas Wank (908,2 pkt).
- Źródło: Własne
- Foto: fis-ski.com