Biało-czerwone ruszają na podbój Seefeld. Nigdy wcześniej Polska nie wystawiła pań w konkursie mistrzostw świata. Przed nami dzieją się historyczne chwile.
Polki nie jadą po medale. Na pewno nie możemy ich stawiać w gronie faworytek, ale liczymy na miejsce w 30. Szanse są spore, tym bardziej, iż w tym sezonie zarówno Kamili Karpiel, jak i Kindze Rajda udało się zdobyć kilka punktów.
Karpiel i Rajda zajmują w klasyfikacji generalnej 46. miejsce. Obie nagromadziły 6 punktów i wraz z Niemką – Agnes Reisch – wyprzedzają 8 zawodniczek.
Nieco lepiej biało-czerwone radziły sobie w zawodach II ligi. W Pucharze Kontynentalnym Kamila Karpiel dwukrotnie zajmowała 2. miejsce i w łącznej klasyfikacji również znalazła się na 2. lokacie. Do triumfatorki straciła zaledwie 7 punktów i jest to jej największy sukces w karierze.
Mamy nadzieje, że w Seefeld również powalczą z najlepszymi. Nie spodziewamy się fantastycznych wyników, ale skoków na poziomie 3 dziesiątki. Warto dodać, iż Polki wezmą też udział w konkursie mixtów. Liczymy na miejsce w pierwszej ósemce.
- Źródło: tekst opiniotwórczy
- Foto: Własne
