45 lat temu Wojciech Fortuna zdobył złoty medal olimpijski!

0
1244

Dokładnie 45 lat temu Wojciech Fortuna zdobył w Sapporo złoty medal olimpijski. Konkurs był niezwykle wyrównany. Reprezentant Polski wyprzedził czwartego Fina Tauno Käyhkö o zaledwie 0,7 punktu.

Konkurs na dużej skoczni przeprowadzono 11 lutego w japoński Dzień Pamięci Założenia Państwa. Kibice gospodarzy  liczyli na drugi złoty medal Yukiy Kasayi. Rywalizację na skoczni oglądało 50 tysięcy widzów na stadionie i miliony przed telewizoramiTransmisji nie przeprowadziła niestety ani Telewizja Polska, ani Polskie Radio.

Wojciech Fortuna w serii próbnej przed konkursem uzyskał 100 m. Trener Fortecki wylosował reprezentanta Polski w trzeciej grupie, z numerem 29. W pierwszej serii, skaczący przed Wojciechem Fortuną Akitsugu Konno uzyskał 92 m i objął prowadzenie w konkursie.

Wojciechowi Fortunie zmierzono 111 metrów. Sędziowie ocenili skok Polaka na: 17 pkt., 18 pkt., 18 pkt., 18,5 pkt. i 19 pkt., końcowa nota za skok wyniosła 130,4 pkt. Była to  wtedy rekordowa liczba punktów jaką uzyskał skoczek narciarski. Skok ten został wyemitowany w japońskiej telewizji około 85 razy. Po tym skoku przerwano konkurs, ponieważ skoczkowie wcześniej oddawali bardzo krótkie skoki. Sędziowie z Niemiec i Czechosłowacji domagali się powtórzenia serii. Sędzia z Czechosłowacji Miloslav Bělonožník bał się, że Jiří Raška przeskoczy skocznię. Arbitrzy z Kanady i Norwegii twierdzili, że skok Polaka nie jest dziełem przypadku. O losie konkursu decydował głos Fumio Asakiego. Japończyk liczył, że Kasaya, który w pierwszej serii skoczył 106 m i zajmował drugie miejsce wyprzedzi jeszcze reprezentanta Polski. Ostatecznie stosunkiem 3:2 postanowiono kontynuować konkurs.

Wojciech Fortuna w drugiej serii uzyskał 87,5 m. Zajmujący trzynaste miejsce po pierwszej serii  Walter Steiner ze Szwajcarii w finałowej serii skoczył 103 m i stracił do Polaka 0,1 pkt. Rainer Schmidt z NRD poleciał na 101 metr i stracił do Wojciecha Fortuny 0,6 pkt.

Kontroler długości skoku z NRD chciał nawet, aby jego rodakowi wpisano 102 m. Kontrolerzy z ZSRR i USA nie wyrazili jednak na to zgody. Faworyt gospodarzy Kasaya skoczył tylko 85 m. Tauno Käyhkö z Finlandii stracił do Polaka ostatecznie 0,7 pkt. Wojciech Fortuna został tym samym pierwszym polskim złotym medalistą Igrzysk Olimpijskich. Reprezentant Polski został jednocześnie mistrzem świata, ponieważ wtedy ten tytuł przyznawano mistrzom olimpijskim.


  • Źródło: Własne
  • Foto: sport.interia.pl