Dyrektor Pucharu Świata Pań: „Czeka nas wspaniały sezon”

0
802

O ile większość kibiców doskonale zna Waltera Hofera, dyrektora Pucharu Świata, to jego odpowiednik w rywalizacji pań, Chika Yoshida, nie jest znaną osobą w świecie skoków narciarskich. Mimo to, wykonuje swoją pracę z równie wielkim zaangażowaniem. W wywiadzie udzielonym tuż po zakończeniu cyklu Letniego Grand Prix, przedstawiła swoją opinię na temat minionej rywalizacji i prognozy na przyszłość.

Yoshida jest bardzo zadowolona z tegorocznego cyklu LGP Pań. Odbyło się więcej konkursów ( 5, gdy w poprzednim sezonie były ich tylko dwa) i każdy z nich był bardzo emocjonujący, pomimo dominacji Sary Takanashi. Japonka może i wygrała wszystkie konkursy, ale za jej plecami toczyła się fascynująca walka. Pani dyrektor uważa jednak, że to co dzieje się w lecie nie zawsze przekłada się na zimę, toteż konkursy te mogą być naprawdę fascynujące. Pojawią się zawodniczki, które nie rywalizowały w lecie, któraś z nich może zdetronizować Takanashi z tronu liderki.

Przed rozpoczęciem sezonu Yoshidę czeka posiedzenie FIS w Zurychu, gdzie zostaną podjęte ostatnie decyzje związane z zimową rywalizacją. Będzie ona także wizytować obiekty, które mają zorganizować zawody. W kalendarzu jest ich kilka nowych, toteż wszystko musi zostać sprawdzone i dopracowane do perfekcji. Pucharowe konkursy pań pierwszy raz odbędą się w Lahti, gdzie zaplanowane są kolejne Mistrzostwa Świata. Prawo do organizacji zawodów uzyskały też miejscowości dotąd związane z Letnim Grand Prix – Almaty i Nizhny Tagil.

Ku radości zawodniczek, nie zostaną przeprowadzone żadne zmiany w przepisach w stosunku do tego, co było w lecie. „Wszystko zostanie takie samo” – zapewniała Yoshida. Smutkiem wielu kibiców napełnia jednak wieść o tym, że kolejny raz w Pucharze Świata zabraknie miejsca na konkurs mieszany. Powodem tej decyzji jest brak zainteresowania organizacją tychże zawodów. Nasuwa to pytanie: czy zawody te na pewno powinny być częścią Mistrzostw Świata i Igrzysk Olimpijskich? Może to już czas, by wycofać się z pomysłu, który od początku wydawał się skazany na niepowodzenie? Tego typu deklaracji nie słyszymy jednak ani od Waltera Hofera, ani tym bardziej od Chiki Yoshidy.


  • Źródło: fis-ski.com
  • FOTO: