Peter Prevc mógł świętować tego weekendu swój 13. triumf w zawodach Pucharu Świata. Tym samym zrobił kolejny krok w kierunku wygranej całego cyklu PŚ. Severin Freund, który jest drugi, ma świadomość, że między nim a Prevcem jest bardzo duża różnica punktów. Mimo tego jest pełen optymizmu w związku ze zbliżającymi się Mistrzostwami Świata w Lotach.
Wracając do Prevca, jest on pełen nadziei na utrzymanie dobrej passy podczas Mistrzostw Świata w Lotach. Jest jednak świadomy, że wszystko może się szybko odmienić, dlatego wciąż musi starać się koncentrować się na swoich dobrych skokach. Dodatkowo skocznia w Kulm została przebudowana, więc obecnie jest niewiadomą dla słoweńskiego skoczka – musi się z nią oswoić.
W konkursie dobrze wypadł również Kenneth Gangnes, ostatnio gwiazda norweskich skoków. – „To był wspaniały konkurs i z całą drużyną sprawiliśmy sobie radość. Teraz liczę na dobre skoki w Kulm podczas Mistrzostw Świata. Moim celem jest skoczyć najdalej, jak tylko możliwe i przywieźć do domu medal” – opowiada Norweg.
Weekend w Willingen był również bardzo udany dla Severina Freunda, który w konkursie indywidualnym uplasował się tuż za Peterem Prevcem. Skoczek ten może pochwalić się również sukcesem drużynowym. To właśnie Niemcy zwyciężyli sobotni konkurs. – „To był dwa piękne dni, jednak Peter pokazał, dlaczego to on wygrał Turniej Czterech Skoczni. 30 punktów przewagi Prevca to wprawdzie radykalna różnica, jednak patrząc realistycznie, nie jest aż tak źle. Skocznia w Kulm jest mi znana i myślę, że jestem dobrze przygotowany do Mistrzostw” – ocenia siebie. Freund nie boi się jednak przeciwnika. – „Dobra passa Prevca trwa teraz chwilę, ale nigdy dobra forma nie utrzymuje się wiecznie” – dodaje.
Źródło: skispringen.com