Historia skoków narciarskich!

0
3950
Fot. Wiktoria Ostrowska

Uznaje się, że pierwszy skok na nartach w 1860 roku oddał legendarny Norweg Sondre Nordheim. Dwa lata później w norweskiej miejscowości Trysil odbyły się pierwsze oficjalne zawody.

Dyscyplina ta w Norwegii zyskała dużą popularność już w drugiej połowie XIX wieku. W skokach na nartach rywalizowano praktycznie na każdym festynie ludowym, jednak początkowo miało to bardziej formę zabawy, niż profesjonalnych zawodów. Sport ten zyskał status oficjalnej konkurencji narciarskiej prawie 32 lata po oddaniu pierwszego skoku na nartach, bowiem dopiero w 1892 roku władca Szwecji i Norwegii – Oskar II z dynastii Bernadotte zdecydował się ufundować tzw „Puchar Króla” dla najlepszego skoczka w organizowanych co roku zawodach. Pierwsza większa skocznia została zbudowana w Holmenkollen, gdzie 31 stycznia 1892 rozegrano pierwszy konkurs skoków, podczas którego najdalej skoczył Arne Ustvedt (21,5 metra).

Jeszcze w XIX wieku, skoki zawitały również do Ameryki Północnej, przy pomocy emigrantów norweskich, którzy przybyli tam w poszukiwaniu pracy. Pierwsze oficjalne zawody w USA zostały zorganizowane 8 lutego 1887 roku. Szybko popularność poza Norwegią i Ameryką skoki zyskały także w Finlandii Szwecji, a  poza Skandynawią znalazły uznanie w AustriiSzwajcarii i pozostałych krajach alpejskich.

Początek skoków narciarskich w Polsce to rok 1908, kiedy przeprowadzono pierwszy konkurs skoków w Sławsku. Zawody te wygrał zawodnik drużyny „Czarnych Lwów”- Leszek Pawłowski. Pierwsza z prawdziwego zdarzenia skocznia powstała we Lwowie w 1910 roku. Natomiast pierwsza duża skocznia (jak na owe czasy) pojawiła się w dolinie Jaworzynce, oficjalnie otwarta 8 marca 1921 roku. Przez wiele kolejnych lat cieszyła się ona wielkim zainteresowaniem. Trenowali na niej m.in. Aleksander RozmusBronisław Czech i Stanisław Marusarz. Cztery lata po otwarciu skoczni w dolinie Jaworzynce zrealizowano pomysł budowy wielkiej, nowoczesnej skoczni na Krokwi w Zakopanem dzięki staraniom działacza sportowego i architekta w jednej osobie – Karola Stryjeńskiego. Uroczystość otwarcia miała miejsce 22 marca, a pierwsze zawody wygrał Stanisław Gąsienica-Sieczka skokiem na 36 m, co było nowym rekordem Polski. Na Wielkiej Krokwi można było osiągać większe odległości niż na skoczni w Jaworzynce.

Na 1911 rok notuje się pierwszy oficjalny skok w wykonaniu kobiety. Pierwszą rekordzistką świata w długości kobiecego skoku narciarskiego została austriacka hrabina, Paula von Lamberg, która uzyskała 22 metry.

W lutym 1924 odbyły się I Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Chamonix. Najlepsi w konkursie skoków byli Norwegowie zajmując całe podium, a złotym medalistą został Jacob Tullin Thams, który skoczył dwa razy na odległość 49 metrów. Wykorzystał on nowy styl, silnie pochylając się do przodu.

Pierwsze polskie sukcesy pojawiły się w 1936 na IV Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Garmisch-Partenkirchen. Stanisław Marusarz skoczył wtedy 73 i 75,5 metra i zajął 5. miejsce. W tym samym roku powstała największa mamucia skocznia w Planicy, na której 15 marca została złamana bariera 100 metrów. Dokonał tego Austriak Josef Bradl, który tego dnia uzyskał 101 metrów.

Przez lata zmieniała się technika skoku. Na początku zawodnicy skakali „na stojąco”, wymachując rękami. W latach dwudziestych zaczęli przyjmować bardziej aerodynamiczną sylwetkę, pochylając się do przodu. Po wojnie, w latach pięćdziesiątych, trzymali ręce wyciągnięte przed siebie (taką techniką skakał m.in. mistrz olimpijski z 1960 – Helmut Recknagel), by po jakimś czasie układać je wzdłuż tułowia, co jest normą do dzisiaj. Ostatnią wielką rewolucją była zmiana ustawienia nart. Zapoczątkował ją w 1985 Szwed Jan Boklöv, który jako pierwszy odnosił sukcesy międzynarodowe skacząc stylem „V” (narty podczas lotu nie są ustawione równolegle do siebie, tylko tworzą kształt litery V).

W latach 90. XX wieku skocznie narciarskie zaczęły być wyposażone w igelit, dzięki czemu możliwe jest uprawienie tej dyscypliny przez cały rok.

W Polsce skoki mają ogromne tradycje. Wojciech Fortuna w 1972 w Sapporo zdobył dla Polski pierwszy złoty medal Igrzysk Olimpijskich. Na kolejne olimpijskie podium trzeba było czekać aż 30 lat, a czarną serię przerwał niesamowity Adam Małysz, który uplasował się na drugiej i trzeciej pozycji w Salt Lake City. Orzeł z Wisły dwa srebrne krążki przywiózł również osiem lat później z Vancouver, później wielkie sukcesy zaczął święcić Kamil Stoch, który w Soczi wywalczył dwa złote medale.

W Pjongczangu faworytem będzie nie tylko Stoch, ale również cała biało-czerwona eskadra skoczków w konkursie drużynowym. W 2017 roku w Lahti Polacy w tej konkurencji zdobyli pierwszy w historii złoty medal mistrzostw świata. Oczekujmy więc Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Korei Południowej z nadzieją, że nie raz usłyszymy na nich Mazurka Dąbrowskiego.


  • Źródło: własne, sport.onet.pl
  • Foto: Wiktoria Ostrowska