Na temat kwestii sprzętowych postanowił się wypowiedzieć legendarny fin – Janne Ahonen. Skrytykował on mocno Międzynarodową Federację Narciarską twierdząc, że dyskwalifikowani są słabsi skoczkowie, którzy nie mają szans na wysokie miejsca, a jeśli czołowy zawodnik manipuluje sprzętem to sędziowie przymykają na to oko.
Fin dość mocno zaczął:
„Komisja nie traktuje zawodników sprawiedliwie. Przymyka oko na nieregulaminowe kombinezony zawodników z czołówki, a na pokaz karze słabszych”.
Ahonen porównał manipulacje sprzętowe do dopingu w innych dyscyplinach sportu:
„Sprzętowe oszustwa w skokach są jak doping w innych dyscyplinach. Tam, jeśli ktoś da się złapać, to zostaje zdyskwalifikowany, a w skokach tracisz jedną próbę. W biegach wystarczy użyć niewłaściwego balsamu do ust, by mieć poważne kłopoty”.
Czy po tej wypowiedzi przepisy zostaną jeszcze bardziej zaostrzone? Prawdą jest, że już teraz są one bardzo rygorystyczne.
- Źródło: sport.tvp.pl
- FOTO: fis-ski.com