Najlepszy polski skoczek, Kamil Stoch, w konkursie drużynowym w Planicy oddał dwa równe skoki. Niestety to nie wystarczyło, aby powalczyć o podium. Rywale na Letalnicy byli dzisiaj silniejsi i ostatecznie nasz zespół uplasował się na szóstym miejscu.

W pierwszej próbie Kamil Stoch wylądował na 213 metrze, jednak w rundzie finałowej udało mu się poprawić ten wynik i uzyskać 218,5 metra. Był to zatem najlepszy występ sobotnich zmagań wśród Biało-Czerwonych.
„Po części mogę być zadowolony, aczkolwiek niedosyt jest, bo była szansa na trochę lepszy wynik, a ja tej szansy w końcówce nie wykorzystałem. Robiłem co mogłem, ale jednak Noriaki Kasai z Richardem Freitagiem byli zbyt silni. Cały weekend skakali dobrze, więc trudno było zawiązać z nimi jakąkolwiek walkę” – przyznał po zawodach Stoch.
Dwukrotny złoty medalista Igrzysk Olimpijskich w Sochi ocenił także współpracę z Łukaszem Kruczkiem, który już po tym sezonie rozstaje się z kadrą A.
„Współpraca z trenerem była na najwyższym poziomie” – dodał nasz reprezentant.
- Źródło: Własne
- Korespondencja z Planicy: Aleksandra Wróblewska i Katarzyna Satała
- FOTO: Katarzyna Satała