Od kiedy skocznia im. Adama Małysza organizuje drużynową rywalizację w ramach Letniego Grand Prix w skokach narciarskich reprezentacja Polski odniosła już cztery zwycięstwa!
Bez wątpienia to biało-czerwoni są głównymi faworytami do sięgnięcia po triumf w dzisiejszych zawodach. To premierowy konkurs LGP w sezonie 2018/2019, ale reprezentantom Polski nie „uleciało” nic z formy, którą prezentowali zimą. Dość powiedzieć, że są w jeszcze lepszej dyspozycji.
Na treningach fenomenalnie spisywali się Piotr Żyła oraz Kamil Stoch, który dorzucił także zwycięstwo w kwalifikacjach. Pozostali nasi zawodnicy również spisali się znakomicie. Biało-czerwoni w komplecie awansowali do konkursu indywidualnego, z czego dziewięciu zakończyło eliminacje w czołowej dwudziestce, jest z pewnością powodem do dumy.
Która reprezentacja może dzisiaj zagrozić Biało-czerwonym w odniesieniu zwycięstwa. Bez wątpienia mocni będą Norwegowie. Nie prezentowali się fenomenalnie, ale regularnie mieli w pierwszej dziesiątce serii treningowych swoich przedstawicieli. W Wiśle są już od tygodnia, więc bardzo mocno liczą na sukcesy w tych zawodach. W gronie skoczków, mających tworzyć o sile ekipy Alexandra Stoeckla znalazł się przecież Johan Andre Forfang, który na jednym z treningów triumfował wyprzedzając Piotra Żyła i Dawida Kubackiego.
Wydaje się, że do walki o podium włączą się też Słoweńcy. Drużyna, która wydawać by się mogło jest w kryzysie, a tak na pewno było w zimie, nieźle spisała się podczas piątkowych kwalifikacji. Na 5. miejscu zmagania zakończył Timi Zajc, a dość wysoko uplasowali się również inni młodzi skoczkowie. 18. miejsce wywalczył Tomaz Naglic, zaś pozycję niżej znalazł się Tilen Bartol. Czy młoda krew zastąpi kontuzjowanego Petera Prevca?
Na drugim planie Austriacy. Zmiana trenera póki co nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Ich najlepszy skoczek ukończył kwalifikacje aż na 24. miejscu, co jest gorszym wynikiem od przedostatniego z polskich zawodników. Szkoda, choć czy niespodzianki nie są dla nas czymś ciekawym? Bez wątpienia gwarantuje to emocje, a i zainteresowanie robi się coraz większe.
Oby pogoda dopisała, choć póki co witamy w Małopolsce od miesiąca oczekiwane upały i cieszmy się z dalekich lotów naszych rodaków. Początek dzisiejszych zawodów od 17.30. Zapraszamy!
- Źródło: Własne
- Foto: PZN