Maciej Kot : ,,Do końca wierzyłem, że wejdziemy na podium”

0
1094

Tuż po zakończonym konkursie drużynowym w Planicy Maciej Kot w wywiadzie zdradził,że to on dzisiaj dał sygnał do ataku. Role tą od początku sezonu pełnił Piotr Żyła, lecz ,, Tym razem chyba zapomniał o naszym stałym planie’’-mówił z uśmiechem polski skoczek.

To właśnie jego skoki na odległość 240 m i 241 m  przyczyniły się do znaczącego awansu naszej drużyny. Ostatecznie biało-czerwoni zakończyli zmagania na 3. miejscu. Indywidualnie piąty zawodnik klasyfikacji generalnej zająłby dziś 13. miejsce.

,,Plan był taki jak zawsze – oddać dwa dobre skoki. Zerkałem jednak na wyniki i porównywałem nasze odległości do Austriaków i Niemców. Ci ostatni nas wyprzedzili, ale nie odrobili zbyt wiele. Został niedzielny konkurs i trzeba zakończyć sezon dobrymi skokami. Wtedy naprawdę Puchar Narodów będzie nasz.’’ – mówił szczęśliwy Zakopiańczyk, który  do końca wierzył,że drużynie uda się stanąć w dzisiejszych zawodach na podium.

Realizacja planu Stefana Horngachera niewątpliwie się udała, bowiem na tą chwilę strata Austrii jest zbyt duża, aby podopieczni Heinza Kuttina mogli  pokusić się o końcowy triumf w Pucharze Narodów.

Maciej Kot wspomniał także o roli, jaką odgrywa Adam Małysz podczas konkursów-,,Tak naprawdę jednak jest kimś więcej. Dla wielu z nas to idol i mentor, który służy doświadczeniem i wiedzą. Jest też dobrym duchem drużyny. To nasz kapitan Wąs, gdy przyjeżdża na zawody, lepiej skaczemy. Jest dla nas wsparciem.’’– w samych superlatywach ocenił współprace z byłym skoczkiem narciarskim.

Przed zawodnikami nie tylko ostatni indywidualny konkurs, ale również wielki piknik dla wszystkich reprezentacji, który odbywa się co roku na cześć zakończenia sportowych zmagań. Jak będzie go spędzał Kot?-,,Zobaczymy, na co pozwoli Stefan. Jeżeli da zgodę, to chętnie napiję się piwa, bo strasznie mnie suszy’’.– zażartował zawodnik.
Skoczek nie zamierza jednak spoczywać na laurach i świętować już dziś. Przed nim finałowy konkurs PŚ w sezonie 2016/2017 r.


  • Źródło: Własne + eurosport.onet.pl
  • FOTO: fis-ski.com