
W ostatnich dniach dowiedzieliśmy się, że swoje kariery zakończyli Michael Neumayer oraz Yuta Watase. Do tego grona dołączył również reprezentant Szwajcarii – Marco Grigoli, który podjął tę decyzję po długotrwałej walce z kontuzjami.
Kolejnym zawodnikiem, który dołącza do grona tych, którzy odwiesili narty na kołek jest reprezentant Szwajcarii – Marco Grigoli. Ostatnie zawody, w których brał udział miały miejsce w Grudniu 2014 w Engelbergu. Tam doznał poważnej kontuzji stopy, z którą przez cały czas walczy.
„Trzy operacje, sześć miesięcy o kulach i dziesiątki godzin fizjoterapii nie przyniosły takich efektów, na jakie liczyłem. Po półtora roku przerwy postanowiłem zrezygnować ze sportu zawodowego. Okres rehabilitacji był pełen wzlotów i upadków. Czas mijał powoli, a moja cierpliwość słabła. Ostatecznie ciągłe porażki i nieprzerwany ból były kluczowe dla mojej decyzji. Moja siła i cierpliwość skończyły się” – napisał Marco Grigoli.
Reprezentant Szwajcarii dodał także, że teraz chce pracować jako nauczyciel i nie chce całkowicie odciąć się od skoków narciarskich.
„Moim celem jest pozostać w rodzinie skoków narciarskich i podążać za wszystkim od innej strony. Mam nadzieję, ze wielu z Was spotkam po raz kolejny na skoczniach i w innych miejscach” – dodał.
Marco Grigoli zadebiutował w Pucharze Świata w lutym 2010 roku. Jego najlepszym wynikiem w zawodach najwyższej rangi było 15. miejsce w norweskim Trodheim w 2012 roku.
Szwajcarowi życzymy wielu sukcesów w nowym zawodzie!
- Źródło: fis-ski.com
- FOTO: fis-ski.com