W ubiegły weekend w czeskiej miejscowości Frenštát pod Radhoštěm odbyły się kolejne w tym sezonie zmagania z cyklu FIS Grand Prix Kobiet. Po sobotnich zmaganiach opowiedziała nam m.in. o swoich planach na przyszłość.
Maren Lundby nie kryła zadowolenia z oddanych przez siebie skoków.
„Jestem bardzo szczęśliwa. Moje skoki były dużo lepsze, niż wczoraj” – powiedziała.
We Frenštát pod Radhoštěm pogoda nie rozpieszczała skoczkiń. W piątek panował duży upał, w sobotę zaś pojawiły się opady deszczu.
„Skocznia jest bardzo fajna. Wczoraj było naprawdę bardzo ciepło, dzisiaj trochę padało, ale dobrze się bawiłam. Myślę, że to była pogoda jak w Norwegii, więc to dobra dla mnie” – skomentowała.
Dla reprezentantki Norwegii aktualnie najważniejsze są przygotowania do nadchodzącego sezonu olimpijskiego.
„Teraz skupiam się na przygotowaniach do zimy. Mam nadzieję, że będę w dobrej formie, kiedy sezon zimowy się rozpocznie” – opowiedziała.
Lundby po raz pierwszy miała okazję startować w tej czeskiej miejscowości. W jej opinii miejsce to jest bardzo przyjemne, podobała jej się panująca tu początkowo ciepła pogoda.
- Źródło: Własne
- Korespondencja z Frenštátu pod Radhoštěm: Kinga Stanaszek
- FOTO: Kinga Stanaszek