Markus Eisenbichler opuścił koreańską część Pucharu Świata i w spokoju przygotowywał się do Mistrzostw Świata w Lahti. Co mówi Niemiec przed czempionatem?
Eisenbichler pozytywnie ocenia aktualny sezon w swoim wykonaniu i mówi, że osiągnął swój cel, a był nim wyjazd do Lahti
„Przed tym sezonem miałem cel, który chciałem osiągnąć. Był nim wyjazd na Mistrzostwa Świata. Dla mnie to niezwykle pozytywne, że udało mi się to osiągnąć, jestem bardzo zadowolony. Także dlatego, że ten sezon jest dla mnie ogólnie bardzo dobry. Miałem tylko chwilową przerwę na nabranie mocy po Bischofshofen. Teraz mam nadzieję to kontynuować”.
Co Niemiec robił w czasie, gdy inni rywalizowali w próbie przedolimpijskiej?
„Przed mistrzostwami świata nie robiłem niczego specjalnego, chodziło mi tylko o odświeżenie podstaw. Na mniejszej skoczni w Oberstdorfie ponownie budowałem czucie skoków. Wszystko zadziałało dobrze, teraz nie ma już nic do dodania, wszystko będzie kontynuowane w Lahti”.
W przeszłości Eisenbichler miał okazję skakać na obu skoczniach w Lahti. Jak więc ocenia te obiekty?
„Skocznia HS-100 w Lahti jest bardzo przyjemna, skoki na niej wyglądają bardzo rytmicznie. Parabola lotu jest dość wysoka, a to mi odpowiada, ponieważ mogę przy tym wykorzystać swoje mocne strony. Duża skocznia też jest wśród moich ulubionych, mimo że leci się tam bardziej płasko. Przy odpowiednim czuciu lotu także będzie to dla mnie korzystne”. – zakończył Eisenbichler.
Przy okazji na temat dyspozycji Niemca wypowiedział się jego szkoleniowiec – Werner Schuster
„Dyspozycja Markusa przedstawia się lepiej niż wówczas, stał się bardziej dojrzałym zawodnikiem. W tym roku wiele rzeczy jest dla niego nowością, jak choćby podium w Lillehammer. To kosztowało go jednak również trochę energii i dlatego potrzebował dwutygodniowej przerwy. Z pewnością w Lahti wystartuje z pozycji autsajdera, jednak stać go na niespodziankę. Jest też jednym z zawodników czołowej “10″ Pucharu Świata, która ma kwalifikację do konkursów, a to zawsze pomaga zaoszczędzić energię i lepiej przygotować się do zawodów” – zakończył Schuster.
- Źródło: DSV
- FOTO: fis-ski.com