Peter Prevc: „Przed finałem sezonu moja strata była tak duża, że nikt nie przewidywał aż tak ekscytującej rywalizacji”

0
972

Dwudziestodwuletni Słoweniec Peter Prevc jest jednym z najlepszych skoczków świata. Jednak pomimo takich sukcesów jak 6 zwycięstw w Pucharze Świata, czy zdobycie srebrnego i brązowego medalu Mistrzostw Świata w Val di Fiemme przegrał w tym roku w dramatycznych okolicznościach walkę o Kryształową Kulę. O tym wydarzeniu i o planach na najbliższe miesiące opowiedział w wywiadzie z cyklu „FIS Ski Jumping-Talk”. 

Prevc nie brał udziału w zawodach Letniego Grand Prix ani w Japonii, ani w Rosji. Nie weźmie udziału także w konkursach w Kazachstanie. W najbliższym czasie priorytetem  będzie jak najlepsze przygotowanie się do Pucharu Świata. Młody Słoweniec planuje za to wystartować w Hinzenbach żeby sprawdzić swoją formę przed zimą.

Zawodnik odczuwa już głód skakania w konkursach Pucharu Świata, ponieważ od zakończenia sezonu minęło już kilka miesięcy, a w tym czasie dużo trenował, dlatego czuje się gotowy do zmierzenia się z innymi skoczkami. Ten sam głód rywalizacji czują także koledzy Petera z drużyny.

Ostatnie konkursy sezonu 2014/2015 nie okazały się dla Prevca szczęśliwe, mimo że odbywały się w jego kraju: „…dla mnie nie były zbyt udane, ale dla widzów na pewno były spektakularne.” Podkreśla, że te trzy dni w Planicy były jednocześnie wspaniałe, bo nikt nie przypuszczał, że Peter będzie w stanie odrobić stratę do Severina Freunda. W końcu jednak o tym, kto otrzyma kryształowe trofeum zadecydowała liczba zwycięstw w konkursach PŚ na przestrzeni całego sezonu.

Peter Prevc powiedział, że nie ma żalu do Jurija Tepesa, który wyprzedził kolegę w ostatnich zawodach sezonu pozbawiając go szansy na triumf: „Musiał skoczyć daleko po to, by uzyskać jak najlepszy wynik dla siebie. Każdy zawodnik postąpiłby tak samo.”

To co stało się w Planicy jest już dla Petera historią: „Można powiedzieć, że spakowałem te wspomnienia i odłożyłem w kąt. Pojechałem na wakacje, podczas których w ogóle nie myślałem o skokach. To było dla mnie dobre.”

A jakie wnioski wyciągnął z tych wydarzeń Słoweniec? Czy zmotywowały go do dalszej pracy? Okazuje się, że nie podcięły skrzydeł Prevcowi, który  pracuje nadal tak samo ciężko, jak robił to w przeszłości, a nawet pragnie Kryształowej Kuli trochę bardziej niż przed zakończeniem ubiegłego sezonu.

Celem na najbliższy sezon jest oddawanie jak najlepszych skoków i zdobywanie jak najlepszych wyników, choć z pewnością ważnym momentem sezonu będą Mistrzostwa Świata w Lotach w Kulm. Prevc chciałby też kiedyś wygrać Turniej Czterech Skoczni, ale będzie starał się tak samo o dobry wynik w każdym z konkursów nadchodzącego sezonu.

Peter przyznaje też, że zarówno on, jak i jego koledzy bardzo chcieliby zwyciężyć drużynowo podczas Mistrzostw Świata w Lotach. W ciągu ostatnich lat byli bardzo silni, a złoty medal byłby tego potwierdzeniem i nagrodą za ich walkę.


  • Źródło: fis-ski.com