Nicholas Fairall amerykański skoczek narciarski, który ponad pół roku temu uległ poważnemu wypadkowi na skoczni w Bischofshofen, powoli stawia pierwsze kroki.
Do upadku 26-latka doszło 5 stycznia, podczas kwalifikacji do Turnieju Czterech Skoczni w austriackim Bischofshofen. Nicholas Fairall podczas lądowania zbyt mocno wychylił się do przodu i stracił równowagę. Tuż po upadku Amerykanin nie ruszał się, powodem tego było brak czucia w nogach.
Służby medyczne natychmiast przewiozły Fairalla do szpitala gdzie okazało się, że po upadku odniósł wiele obrażeń. Miał przebite płuco, połamane dwa żebra, lekkie krwawienie wewnętrzne, złamane i przemieszczone kręgi w odcinku lędźwiowym co spowodowało paraliż dolnych kończyn.
Lekarze przeprowadzili operację, która zakończyła się sukcesem. Pozostała rehabilitacja, której koszt szacowano na 50 tysięcy dolarów i tu pojawił się problem. Ubezpieczenie pokryło niewielka część a amerykański związek narciarski nie mógł pozwolić sobie na taki duży wydatek.
Z odsieczą przyszła pomoc z Polski. Firma odzieżowa 4F przekazała połowę potrzebnych pieniążków na rehabilitację Fairalla. Z pomocą podążył również Wojciech Fortuna, który sprzedał swój złoty medal z igrzysk olimpijskich w Sapporo.
„Już się dosyć napatrzyłem na ten najcenniejszy krążek. Wolę, aby pomógł w powrocie do zdrowia amerykańskiemu skoczkowi” – powiedział.
Również Kamil Stoch postanowił pomóc. Podczas zawodów w Zakopanem poprosił kolegów ze skoczni o przekazanie pieniążków na rehabilitację kolegi. Podczas tej akcji zebrano brakującą kwotę i Fairall mógł rozpocząć swoją walkę do odzyskania zdrowia.
Po powrocie do Stanów Zjednoczonych 26-latek od razu przystąpił do rehabilitacji, która przynosi oczekiwane rezultaty. Małymi kroczkami wraca czucie w nogach.
„Po pięciu miesiącach intensywnej terapii mam coraz większe czucie w nogach. To zasługa lekarzy, ale także mojej cierpliwości. Ta cecha jest niezbędna podczas leczenia uszkodzonego rdzenia kręgowego” – mówił w czerwcu Nicholas.
Przez ostatni czas Fairall poczynił duże postępy, największym postępem jest to, iż zaczął pomału stawiać pierwsze kroki. Na razie o kulach ale wszyscy trzymamy kciuki aby wrócił jak najszybciej do pełnego zdrowia.
—————————————————————————————————————————————————-
- Źródło: Własne / sport.wp.pl