Kamil Stoch wygrał dzisiejszy prolog w Trondheim. Najlepszy w kwalifikacjach okazał się Andreas Stjernen.
Kamil Stoch skoczył 139 metrów i o 1,5 punktu wyprzedził drugiego Andreasa Stjernena (139 m). Trzecie miejsce zajął dotychczasowy wicelider Raw Air – Andreas Wellinger (138 m). Na kolejnych pozycjach w pierwszej dziesiątce uplasowali się: Johann Andre Forfang (140 m), Peter Prevc (137 m), Vincent Descombes Sevoie (139 m), Daiki Ito (135 m), Markus Eisenbichler (128,5 m), Simon Ammann (135 m), Anze Lanisek (133 m).
W dzisiejszym prologu wiatr rozdawał karty. Warunki były loteryjne, prolog obfitował w długie przerwy. Pierwsze problemy z wiatrem zaczęły się tuż przed skokiem Gregora Schlierenzauera, austriak kilkakrotnie był zdejmowany z belki, do momentu aż stwierdził że nie zamierza brać udziału w tym prologu i opuścił skocznie. Następnie gdy swoje skoki oddało kolejnych trzech zawodników prolog ponownie wstrzymano, tym razem na możliwość oddania swojego skoku oczekiwał doświadczony skoczek norweski Anders Fannemel , który gdy uzyskał zgodę na start uzyskał 126,5 metra, co pozwoliło mu na start w jutrzejszym konkursie. Gdy skoki oddało 50 zawodników z 70, wiatr ponownie zaczął wiać zbyt mocno. Na możliwość oddania skoku czekał Stephan Leyhe, który uzyskał kwalifikacje do jutrzejszego konkursu po oddaniu skoku na niespełna 123 metr. Trochę gorzej spisał się Dawid Kubacki, który wylądował 4,5 metra bliżej od Niemca. Polak naszczęście wywalczył awans do konkursu. Po Dawidzie ponownie nastąpiła przerwa. Po przerwie swoje skoki oddało jeszcze czterech zawodników muszących się kwalifikować. Sevoie i Stjernen oddali skoki na odległosć 139 metra! Jednak to Norweg był minimalnie lepszy od Francuza, zaś Freitag nieco ponad 129 metrów, a Żyła nieco ponad 127 metrów i obaj wywalczyli kwalifikacje do konkursu. Kwalifikacje wygrał Stjernen, jednak prolog trwał nadal, po Piotrku swój skok oddał Peter Prevc, który wylądował na 137 metrze. Po Prevcu na belce usiadł Markus Eisenbichler i skoczył 129,5 metra. Po Niemcu na belce powinni zasiąść: młodszy brat Petera- Domen Prevc , następnie dwaj austriacy: Manuel Fettner,oraz Michael Hayboeck, się nie pojawili. Na górze skoczni zostali więc Maciej Kot, Andreas Wellinger, Daniel Andre Tande, Kamil Stoch i Stefan Kraft. Pierwszy z nich Maciek wylądował na 130,5 metrze , Niemiec skoczył 7,5 metra dalej, a Daniel Andre Tande wykonał fatalny skok, wylądował bowiem na 113 metrze! O wiele lepiej spisał się Kamil Stoch, który wygrał prolog i skoczył 139 metrów Stefan Kraft skoczył tylko 120 metrów i został sklasyfikowany dopiero na 27 pozycji. W konkursie wystąpi pięciu reprezentantów Polski: Klemens Murańka, Dawida Kubackiego, Piotra Żyłe, Macieja Kota i Kamila Stocha!
Słaby skok Krafta sprawił, że stracił on prowadzenie w klasyfikacji „Raw Air”. Nowym liderem został Wellinger, który zepchnął Austriaka na drugie miejsce. Trzeci jest Niemiec Markus Eisenbichler. Najlepszy z Polaków, Piotr Żyła, spadł na siódme miejsce. Kamil Stoch jest dziesiąty, a Maciej Kot jedenasty.
Konkurs odbędzie się jutro o godzinie 17:00 , a transmisja bedzie dostępna na antenie Eurosport 1, oraz TVP 1.
- Źródło: Własne
- Foto: fis-ski.com