Mamy przyjemność przedstawić wam biografie kolejnego Austriaka, który w ostatnim czasie stał się popularny w Polsce. Mowa oczywiście o Stefanie Horngacherze.
Urodził się 20 września 1969 roku w Wörgl, reprezentował klub SC Wörgl. 3 stycznia 1988 roku zadebiutował w Pucharze Świata, było to na skoczni Bergisel, gdzie zajął odległe 115. miejsce. Starował na IO, w 1994 roku Lillehammer ( 19. miejsce i brązowy medal z drużyną ), w 1998 roku w Nagano/Hakuba (10. miejsce i również brąz z kolegami ) i w 2002 roku w Salt Lake City/Park City (11. miejsce ). Indywidualnie na MŚ nie zdobył medalu. Natomiast jego dorobek kruszców wywalczonych wspólnie z kolegami to 2 złota i 3 brązowe medale.
W sezonie 1990/1991 został sklasyfikowany na 4. miejscu. Jego pierwszy triumf w PŚ był 24 lutego 1991 roku w Kulm, natomiast 8 lat później, a dokładnie 16 stycznia 1999 roku w Zakopanem odniósł swoje ostatnie zwycięstwo. Piętnastokrotnie stawał na podium, ostatnim razem w Hakubie w 2000 roku zajmując 2 . miejsce. W 2001 roku zakończył zmagania Letniego Grand Prix na 3. miejscu.
Swój udział w roli skoczka zakończył w 2002 roku. Postanowił zająć się szkoleniem i otrzymał posadę asystenta trenera reprezentacji Austrii. Dowodził polską kadrą B w sezonie 2005/2006. Był także osobistym trenerem Martina Schmitta. Od 2011 do 2016 roku Horngacher był drugim trenerem w drużynie Wernera Schustera (kadra A). 24 marca 2016 został pierwszym trenerem reprezentacji Polski. W swoim debiucie liczy:
- wygraną Macieja Kota w klasyfikacji LGP i 3 . miejsce Kamila Stocha
- 2 zwycięstwa w zawodach drużynowych w PŚ
- wygrany przez Kamila Stocha TCS i 2. miejsce Piotra Żyła
- brąz Piotra Żyły na MŚ w Lahti
- złoto drużyny na MŚ
- 2 zwycięstwa Macieja Kota w zawodach PŚ
- 3 miejsce Kamila Stocha w klasyfikacji Raw Air
- 7 zwycięstw Kamila Stocha w PŚ
- 2. miejsce Kamila Stocha w klasyfikacji generalnej i 3 w lotach
- Puchar Narodów
Podsumowując, myślę, że Stefan jako skoczek spisywał się przeciętnie, ponieważ tylko dwa razy stawał na najwyższym stopniu podium w PŚ. Stopniowo nabierał doświadczenia w roli asystenta, drugiego trenera kadry Niemiec, aby zaprowadzić biało-czerwonych na sam szczyt. Już w pierwszym roku jego pracy osiągnął wielki sukces, wszystko na to wskazuje, że będzie tylko lepiej.
- Źródło: własne + fis-ski.com
- FOTO: Alicja Kosman