Konkurs drużynowy definitywnie nie poszedł dziś po myśli Austriaków. Obecnie najlepszy z całego ich teamu – Stefan Kraft, który ma Kryształową Kulę na wyciągnięcie ręki – nie może być jednak zawiedziony swoim występem. O ile w pierwszej serii byłoby możliwość zarzucenia mu nieco krótszej od rywali odległości, to w drugiej części zmagań oddał skok marzeń i z niezgrabnym przysiadem wylądował na 251 metrze. Kamil Stoch nie postanowił jednak osiąść na laurach, poleciał jeszcze 50 centymetrów dalej. Zaskoczony Austriak skomentował całe wydarzenie sportowe oraz daleki lot lidera polskiej drużyny.
,,To był niesamowity konkurs. Uwielbiam latać, szczególnie tu w Planicy. Trzy drużyny były lepsze i nie popełniły żadnego błędu. Zabrakło nam kilku lepszych skoków moich kolegów, a na pewno było by lepiej.’’ – powiedział, ujmując całą kwintesencje drużynówki, która była ostatnią w sezonie 2016/2017. Po chwili wspomniał również o swojej próbie oraz Kamilu.
,,To było niewiarygodne uczucie. Miałem turbulencje w locie i spore problemy z lądowaniem. Nie sądziłem, że Kamil da radę polecieć jeszcze dalej. Polska zasłużyła na zwycięstwo w Pucharze Narodów. Polacy mieli fantastycznych czterech skoczków i nie mieliśmy szans ich dogonić.’’
W kadrze Austrii niewątpliwie jest nad czym popracować. Na całe szczęście problemy nie dosięgają naszych rodaków, którzy zasłużenie królują w ogólnej tabeli rywalizacji wszystkich nacji, startujących w walce o cenny Puchar Narodów.
- Źródło: własne + eurosport.onet.pl
- FOTO: news.de