Niemiecki szkoleniowiec Werner Schuster nie krył radości po sobotnim indywidualnym konkursie na skoczni normalnej w Pjongczangu.
Andreas Wellinger wyprzedzając Norwegów: Johanna Andre Forfanga i Roberta Johanssona wpisał się na karty historii zdobywając swój pierwszy złoty medal w mistrzowskiej imprezie. Po pierwszej serii Wellinger zajmował 5. miejsce ze stratą 6,9 punktu do liderującego Stefana Huli. W finale wykorzystał sprzyjające warunki i skokiem na odległość 113.5 m sięgnął po złoty medal. Z dużą przewagą wygrał sobotni konkurs.
– ,,Zawsze wierzyłem w Andreasa. W drugiej serii skoczył kapitalnie i wykorzystał sprzyjające warunku. Absolutnie zasłużył na zwycięstwo” – ocenił trener Niemiec.
– ,, To pozwala nam patrzeć z optymizmem także na zbliżające się konkursy – dodał Schuster, mając na myśli kolejne zmagania indywidualne i drużynowe na skoczni dużej. W obu jego skoczkowie będą zaliczani do grona głównych faworytów. Warto wspomnieć, iż w czołowej dziesiątce znalazło się czterech jego podopiecznych.
________________________________________________________________________
- Źródło: własne+ onet.sport.pl
- FOTO: Fis-ski.com