Już dzisiaj kolejne wielkie emocje ze skokami narciarskimi w Wiśle! Po zeszłotygodniowych zmaganiach na skoczni im. Adama Małysza w Malince w ramach Letniego Grand Prix, skoczkowie będą teraz rywalizować w dwóch konkursach Letniego Pucharu Kontynentalnego. Będzie to drugi weekend z zawodami LPK w tym roku. Miesiąc temu, w słoweńskim Kranju byliśmy świadkami dominacji naszego Dawida Kubackiego, który triumfował w obu konkursach i został pierwszym liderem cyklu. Co prawda, reprezentanta Polski w Wiśle zabraknie, ale o poziom rywalizacji i dalekie skoki na obiekcie w Beskidzie Śląskim możemy być spokojni. W konkursach weźmie udział 56 zawodników, wystawionych przez trenerów 12 reprezentacji, ale tylko część z nich możemy zaliczyć do grona ścisłych faworytów. Czas przedstawić sylwetki najważniejszych kandydatów do podium w sobotnim konkursie Letniego Pucharu Kontynentalnego w Wiśle!
Aż miesiąc zawodnicy musieli czekać na kolejne konkursy z cyklu Letniego Pucharu Kontynentalnego. Po dwóch lipcowych zmaganiach na skoczni Bauhenk w słoweńskim Kranju, skoczkowie wezmą udział w drugim weekendzie LPK, który będzie miał miejsce w Wiśle na skoczni im. Adama Małysza. Co prawda, obsada uczestników zawodów w Malince nie należy do najsilniejszych, ze względu na równolegle odbywające się zmagania Letniej Grand Prix w Hinterzarten, ale lista startowa jest bogata w ciekawe nazwiska. Nie ma na niej lidera rywalizacji LPK, Dawida Kubackiego, obecnego na LGP w Niemczech, a to może spowodować zmiany w punktacji Pucharu. Kandydatów do zgarnięcia czołowej pozycji „generalki” LPK, a także do samego triumfu dzisiaj w Wiśle, jest co niemiara.
Solidny skład na konkursy Letniego Pucharu Kontynentalnego do Wisły, jak na zawody tej rangi, przysłali Słoweńcy. Z czterech zawodników, którzy zajmują pozycje w czołowej „10” klasyfikacji generalnej LPK, na skoczni im. Małysza zobaczymy trzech skoczków. Szczególną uwagę należy zwrócić na postać Słoweńca Cene Prevca, który wiąże z Wisłą miłe wspomnienia. W pierwszym zeszłorocznym konkursie w Wiśle w ramach rywalizacji w LPK, młodszy brat Wicemistrza Olimpijskiego z Sochi odniósł zasłużone zwycięstwo, zostawiając w pokonanym polu Piotra Żyłę. Teraz i w tym roku młody Cene ma ogromne szanse na triumf, chcąc udowodnić swoje umiejętności oraz gotowość na awans w hierarchii kadry słoweńskiej. Pokazał to również przed miesiącem w Kranju, gdzie w jednym z konkursów zajął wysoką, 4. lokatę. Nie można zapomnieć o dwóch pozostałych Słoweńcach, plasujących się w pierwszej „10” punktacji Letniego Pucharu Kontynentalnego – Miranie Zupancicu i Anze Lanisku. Obaj zawodnicy zajmują odpowiednio piąte i szóste miejsce w „generalce”, mając teoretyczne szanse na wyprzedzenie nieobecnego w Wiśle Kubackiego. Po nich można się spodziewać równej dyspozycji i pewnego miejsca w czołówce konkursu sobotniego.
Oczywiście, wśród faworytów dzisiejszej rywalizacji obowiązkowo znajdują się Polacy. Z grona naszej kadry, pod wodzą trenera Macieja Maciusiaka, szkoleniowca drużyny B, ciężko wyróżnić tego jednego konkretnego kandydata do podium. Jednakże dzięki temu, wśród kibiców wzrośnie ciekawość i „karuzela typów”, kto z naszych będzie najlepszy. Nie licząc rywalizującego w Hinterzarten Dawida Kubackiego, najwyżej sklasyfikowanym Polakiem w klasyfikacji LPK jest Przemysław Kantyka, zajmujący 11. pozycję. Tego zawodnika z pewnością możemy zaliczyć w poczet naszych nadziei na sobotnie zawody. Na starcie zmagań w Wiśle pojawi się trzech skoczków, których mogliśmy obserwować podczas ostatniego konkursu indywidualnego LGP w Malince. Najwyżej z nich, Klemens Murańka, zajął w niedzielnych zawodach Letniego Grand Prix 17. miejsce. Nieznacznie gorszy był Stefan Hula (22. miejsce), a punktów nie zdobył Jan Ziobro. Mimo tych rezultatów, ta trójka śmiało może pretendować do wygranej na skoczni im. Małysza. Na ich korzyść przemawia doświadczenie w wielu międzynarodowych startach oraz, co jasne, własna publiczność. W roli „czarnego konia” stawiany powinien być Andrzej Stękała, Wicemistrz Polski z marca z Zakopanego i triumfator ostatniej edycji FIS Cup. Może i tym razem nasz młody zawodnik da o sobie znać. Na to samo liczymy także w przypadku nowego członka kadry A, Aleksandra Zniszczoła.
Cichym faworytem wydaje się być również wschodząca gwiazda austriackich skoków, Clemens Aigner, który w zeszłym roku potrafił plasować się na podium wielu międzynarodowych konkursów, przede wszystkim w FIS Cup. Niemałą niespodziankę może również sprawić inny Austriak Markus Schiffner, który w „generalce” LPK plasuje się na czwartym miejscu (po zajęciu dwa razy 7. miejsca w Kranju). Na wysokich pozycjach powinniśmy również znaleźć najlepszego z Niemców, obecnych w Wiśle, Danny’ego Quecka.
Czy powyższa analiza faworytów miała sens? Okaże się po rozegraniu konkursu, który mimo niskiej renomy i braku wielkich gwiazd skoków, zapowiada się pasjonująco. Wszystkie relacje z zawodów Letniego Pucharu Kontynentalnego w Wiśle od naszych specjalnych wysłanników znajdziecie na łamach naszego serwisu, SKOKInews.com!
Faworyci pierwszego konkursu Letniego Pucharu Kontynentalnego 2015 w Wiśle według SKOKInews.com:
*** – Cene Prevc
** – Miran Zupancic, Klemens Murańka, Stefan Hula, Anze Lanisek
* – Markus Schiffner, Andrzej Stękała, Jan Ziobro, Aleksander Zniszczoł, Danny Queck, Clemens Aigner, Przemysław Kantyka
- Źródło: Własne
- FOTO: Wiktoria Wnętkowska