Andrzej Wąsowicz – szef komitetu organizacyjnego Letniej Grand Prix 2020 w Wiśle, oraz dyrektor skoczni narciarskiej im. Adama Małysza w Wiśle Malince, wypowiedział się dla serwisu SKOKInews.com, na temat zbliżającej się wielkimi krokami Letniej Grand Prix w Wiśle.
Dyrektor skoczni zapytany o przebieg przygotowań do zawodów Letniej Grand Prix w Wiśle, powiedział:
„Myślę, że już od dość dawna obiekt jest przygotowany, tylko ciągle zmieniają się przepisy i jak wiadomo powiat cieszyński, w którym się znajdujemy wpadł w tą strefę żółtą i niestety jedyną niedogodnością wynikającą z tego to jest fakt, że będzie mniej kibiców na dzień dzisiejszy, możemy wpuścić 550 osób, oprócz oczywiście uczestników tych zawodów i to jest największa bolączka, bo uruchomiliśmy sprzedaż biletów. Bilety sprzedawały się bardzo dobrze i nagle musieliśmy podjąć decyzje o wstrzymaniu sprzedaży.”
Szef komitetu organizacyjnego LGP w Wiśle, uważa że żółta strefa nie przeszkodzi w rozegraniu zawodów.
Najbardziej obawialibyśmy się, gdyby władze Polski wprowadziły kwarantannę po przybyciu a na dzień wczorajszy żadna z ekip zgłoszonych się nie wycofała. Wiadome jest już, że Finowie do nas nie dotrą, bo tam niestety obostrzenia są bardzo duże, natomiast wszyscy inni, póki co, na dzień wczorajszy potwierdzili swój udział.
Zapytany o zbliżającą się rozmowę z Sandro Pertile- dyrektor zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich powiedział:
„Sandro wyraźnie stawia przed nami żądanie, że tutaj mamy przy okazji tych jedynych zawodów dopracować wszystkie szczegóły, ale docelowo już na Puchary Świata, które zgodnie z zapewnieniami komisji fisu mają się odbyć już bez przeszkód, nawet bez udziału publiczności. Zawody muszą się odbyć, takie jest stanowisko Sandro i myślę FIS-u”
Dyrektor zapytany o obostrzenia przewidziane dla kibiców, powiedział:
” Za nami widać skocznię, kibice będą się znajdować w takiej ilości jak powiedziałem, na trybunach siedzących i po drugiej stronie tej skoczni, natomiast plac na którym my się teraz znajdujemy (parking – przyp. redaktor), będzie całkowicie wyłączony. Tylko i wyłącznie będzie on dostępny dla ekip i tej obsługi, która musi tutaj być. Natomiast kibice, będą mieli mierzoną temperaturę, będzie bardzo dużo pojemników z płynem dezynfekującym. Oczywiście strefa żółta jest jeszcze konieczność zakrywania ust i nosa, ale my przygotowaliśmy takie maseczki i nie czekając na tą żółtą strefę będziemy rozdawać kibicom i prosić, żeby ich używali i oczywiście tam na miejscach stojących zachowali ten odstęp, który jest potrzebny i wymagany.”
Wywiad z Andrzejem Wąsowiczem – dyrektorem do spraw organizacji Letniej Grand Prix w Wiśle – przeprowadził dla SKOKInewsTv redaktor Mariusz Bugała
- Źródło: Własne
- Foto: Krzysztof Wichowski
