Wraz z końcem sezonu 2014/2015 norweskie skoki narciarskie straciły kilka ważnych postaci – wśród reprezentantów kraju wikingów, którzy zdecydowali się zakończyć sportową karierę znalazła się także jedna z najbardziej utytułowanych skoczkiń – Anette Sagen. Podczas gdy jej koleżanki ze skoczni rozpoczęły niedawno sezon zmagań w Pucharze Świata, 30-latka zaczęła właśnie nowy etap w pozasportowym życiu – podjęła studia pielęgniarskie.
Anette Sagen to ikona kobiecych skoków narciarskich – przez ponad 15 lat reprezentowała Norwegię na arenie międzynarodowej. Zaczynała swoją karierę w czasach, gdy skoki pań znane były jedynie w gronie najbardziej zagorzałych fanów dyscypliny. Wspólnie z koleżankami ze skoczni Sagen walczyła o prawo kobiet do startów w zawodach rangi Pucharu Świata oraz o włączenie kobiecych skoków do programu Zimowych Igrzysk Olimpijskich.
Jednak pod koniec sezonu 2014/2015 30-latka z Mosjøen zdecydowała się zawiesić narty na przysłowiowym kołku. Powodem był brak motywacji do dalszego skakania, a także zapalenie stawów, które powodowało, że ta utytułowana zawodniczka zajmowała w konkursach miejsca dalekie od jej własnych oczekiwań. Niedawno Norweżka zaczęła nowy etap w swoim życiu – była skoczkini podjęła studia pielęgniarskie w szkole wyższej w Drammen.
„Myślałam o podjęciu studiów już wcześniej, kiedy jeszcze byłam aktywną skoczkinią. Jednak poświęcałam skakaniu tak wiele czasu, że trudno byłoby mi pogodzić te dwie aktywności życiowe. Jedną karierę – sportową – już zakończyłam. Teraz zaczynam coś zupełnie nowego” – wyjaśniła brązowa medalistka Mistrzostw Świata w Libercu.
Teraz Anette Sagen ma przed sobą trzy lata nauki, po których uzyska tytuł dyplomowanej pielęgniarki. Jednak znana z waleczności, na skoczni i poza nią, Norweżka zapewnia, że jeśli zajdzie potrzeba, będzie walczyć o prawa pacjentów oraz innych pielęgniarek.
„Kiedy zostanę pielęgniarką nie spodziewajcie się, że będę siedziała cichutko jak mysz pod miotłą! Jeśli tylko zaistnieje sytuacja, w której trzeba będzie zabrać głos, z pewnością to zrobię! Wyniosłam taką postawę z domu. Nauczono mnie korzystać z prawa do wyrażania własnej opinii i jako pielęgniarka zamierzam nadal tak postępować – powiedziała mediom była gwiazda kobiecych skoków narciarskich.
Po zakończeniu własnej kariery sportowej Sagen nie zrezygnowała całkowicie z kontaktu ze skokami – poza studiowaniem pielęgniarstwa 30-latka pracuje także jako trenerka z grupą młodych zawodników i zawodniczek z Vikersund Flying Team.
„Po latach, jakie poświęciłam sportowi, zaskakująco łatwo udało mi się odnaleźć w zwyczajnym życiu. Teraz cieszę się zupełnie nowym rodzajem wolności – mogę sama decydować, gdzie, kiedy i co będę robiła” – podsumowała Norweżka.
- Źródło: aftenposten.no