Prace nad Wielką Krokwią w pełni

0
1012
Fot. Katarzyna Satała
Fot. Katarzyna Satała

Od kilku tygodni trwają prace modernizacyjne na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Na tę chwilę rozebrano już górną część skoczni, a niebawem rozpoczną się prace nad betonowaniem nowego najazdu.

Jak przyznaje Grzegorz Kotowicz – dyrektor COS w Szczyrku, prace na Wielkiej Krokwi przebiegają bez większych zakłóceń. Pierwszy etap prac ma zakończyć się w połowie grudnia. Jak mówi Kotowicz:

Na dziś zdemontowana jest cała górna część skoczni. Trwa m.in. wbijanie pali i szalowanie przed wylaniem betonu. Kolejne czynności to ułożenie torów lodowych na rozbiegu oraz montaż wszystkich niezbędnych instalacji. Termin mamy do 15 grudnia, więc myślę, że o ile nie będzie np. długotrwałych, ciągłych opadów deszczu, to zostanie ona zrealizowana planowo„.

Przebudowa najazdu była koniecznością, bowiem bez tego skocznia im. Stanisława Marusarza nie otrzymałaby certyfikatu FIS, a co za tym idzie, nie mogłyby być na niej przeprowadzone zawody międzynarodowe. Kotowicz podkreśla jednak, że jest w stałym kontakcie z Międzynarodową Federacją Narciarską. Podał również koszt realizacji pierwszego etapu:

Jesteśmy cały czas w kontakcie z FIS oraz Polskim Związkiem Narciarskim i okazuje się, że pomiary mogą odbywać się już nawet w trakcie prowadzonych prac budowlanych. Najważniejsze więc, żebyśmy uzyskali odpowiedni profil rozbiegu, wtedy pewnie te procedury się zaczną. Taką cenę do przyjęcia zaoferowała wybrana przez nas firma ze Spytkowic, ale żeby ją osiągnąć, potrzebne były aż cztery przetargi. Przy poprzednich wyjściowe kwoty były dwukrotnie wyższe„.

Drugi etap prac obejmie między innymi przebudowę buli. Przetarg ma ruszyć już tej zimy. Po zakończeniu wszystkich prac zmianie ulegnie punkt K oraz HS skoczni.

Tak zwana bula zostanie lekko spłaszczona, dzięki czemu skoki będą nie tylko dłuższe, ale i bezpieczniejsze. Po modernizacji zmieni się rozmiar skoczni (HS) ze 134 na 140 m. Ogłoszenie przetargu planujemy już tej zimy, natomiast jaki będzie jego przebieg – trudno powiedzieć. Ostateczny termin zakończenia prac to przełom 2017 i 2018 roku, czyli przed kolejnym PŚ. Chcielibyśmy jednak, aby całość udało się zamknąć przed sezonem letnim” – mówi Grzegorz Kotowicz.


  • Źródło: radiokrakow.pl
  • FOTO: Katarzyna Satała