Walter Hofer w połowie sierpnia wziął udział w konferencji prasowej w USA, gdzie była omawiana, m.in. możliwość rozgrywania w przyszłości zawodów Pucharu Świata na amerykańskich skoczniach.
„Przywrócenie Pucharu Świata do Ameryki Północnej jest dla nas priorytetem” – przekonywał Dyrektor Pucharu Świata. Podczas konferencji głos zabrała także Gubernator stanu Michigan, Gretchen Whitmer, która zwróciła uwagę na szczególne znaczenie sportu i turystyki związanej z wydarzeniami sportowymi na tym terenie.
Jeśli zarówno remonty, jak i kwestie formalne, zostaną dopełnione w terminach, to zawody Pucharu Świata w USA mogłyby się odbyć już w 2021 roku. Na terenie stanu Michigan mogłoby się odbywać zawody zarówno na skoczni w Ironwood, jak i w Iron Mountain. Dodatkowo skocznia w Ironwood ma szansę stać się największym obiektem, na którym możliwy jest trening przez cały rok.
„Cieszy mnie to zobowiązanie do przywrócenia zawodów najwyższej rangi w skokach narciarskich do Michigan” – przekonywał Bill Demong, dyrektor wykonawczy USA Nordic. Amerykanin dodał, że minęło zdecydowanie za dużo czasu od ostatnich zawodów Pucharu Świata w USA. „Nie możemy się doczekać, aby przywrócić wspaniały sport, jakim są skoki narciarskie, do naszej ojczyzny” – dodał Demong zaznaczając jednocześnie, że takie wydarzenie byłoby szansą dla stanu, jak i całego narodu.
Ostatnie zawody Pucharu Świata w Iron Mountain miały miejsce w lutym 2000 roku, kiedy to dwukrotnie triumfował Martin Schmitt. Natomiast Ironwood tylko raz gościło najlepszych zawodników świata, a było to w lutym 1981 roku. Dwukrotnie był wtedy lepszy Alois Lipburger od Andreasa Feldera.
We wstępnym kalendarzu Pucharu Świata 2019/2020 amerykańskie Iron Mountain miało zastąpić tureckie Erzurum, jednak ostatecznie zawody w tym terminie odbędą się w rumuńskim Rasnovie (21-22 lutego 2020).
Źródło: fisk-ski.com
Foto: Dawid Michalski
