Podsumowanie występu Norwegów w sezonie 2016/2017

0
1129
Norwegia
Foto: flagipanstw.eu

Nadszedł ten czas, kiedy trzeba wyciągnąć odpowiednie wnioski po tych niewątpliwie męczących 4 miesiącach zmagań skoczków. Trener Norwegów Alexander Stöckl nie może być w pełni zadowolony ze swoich podopiecznych patrząc przez pryzmat ubiegłorocznych wyników. W klasyfikacji generalnej drużyna zajęła 4. miejsce gromadząc 2161 pkt.

Daniel Andre Tande – od konkursu w Kuusamo nie zwalniał tępa, kończąc zmagania na podium. Swoimi występami zatuszował problemy, które pojawiły się w kadrze Norwegii. Wygrał dwa konkursy TCS w Innsbrucku i Garmisch-Partenkirchen. Realny stał się jego  końcowy triumf w tej prestiżowej imprezie. Niestety na ostatniej prostej turnieju w Bischofshofen ratując się przed upadkiem pogrzebał szanse na zdobycie złotego orła. Doleciał tylko do 117. metra, a konkurs, w którym po pierwszej próbie był trzeci, zakończył na dopiero 26. lokacie. Porażka głęboko go dotknęła, o czym wspominał w wywiadach. Często zajmował miejsca tuż za podium, przez większość sezonu nie opuszczał czołowej dziesiątki. 15 stycznia na obiekcie w Wiśle uplasował się na 2. miejscu. Z MŚ w Lahti przywiózł jedynie srebrny medal wywalczony z drużyną. Ostatecznie ukończył sezon na 3. miejscu z dorobkiem 1201 pkt, a w klasyfikacji lotów był 11. Daniel, nazywany przez kibiców ,,numerem 4’’ może być zadowolony z wyników, które osiągnął, bowiem była to najlepsza zima w jego wykonaniu, mimo iż w ostatnim miesiącu nie błyszczał formą . W finałowym konkursie w słoweńskiej Planicy został zdyskwalifikowany za nieprzepisowy kombinezon.

Andreas Stjernen – był drugim, najlepiej spisującym się Norwegiem tej zimy. Sezon 2015/2016, jak i 2016/2017 ukończył na 12. miejscu . Podczas MŚ w Lahti na skoczni normalnej zajął 17. lokatę, zaś tydzień później poprawił swój wynik i ostatecznie wylądował na 4. miejscu. Systematycznie punktował w konkursach Puchar Świata zajmując czołowe lokaty. Wraz z drużyną wywalczył srebrny medal na MŚ. W klasyfikacji TCS zajął 10. miejsce. Niewątpliwie udany był dla niego Raw Air, który zakończył tuż za podium. Jego najlepszym wynikiem było 2. miejsce wywalczone  12 marca w Trondheim.

Rober Johansson – trzeci ze Skandynawów pod względem  klasyfikacji generalnej, w której zajął 14. miejsce, co jest jego najlepszym osiągnięciem. Początek sezonu w  wykonaniu Roberta nie był udany. TCS ukończył na odległym 26. miejscu. W Raw Air uzbierał 2090,7 pkt, co pozwoliło mu zająć 9. lokatę. W loteryjnych zawodach na Bergisel stanął pierwszy raz w swojej karierze na drugim stopniu podium, tuż za kolegą z kadry Danielem Andre Tande. Podczas konkursu na mamuciej skoczni w Vikersund pobił rekord świata lądując na 252 metrze. Niestety radość była chwilowa, bowiem chwilę później Austriak Stefan Kraft skoczył 1,5 m dalej. W tabeli lotów sklasyfikowany został na 14. miejscu. Podczas MŚ na skoczni normalnej zajął 16. pozycję, zaś na dużej nie otrzymał od trenera prawa startu. Podczas zawodów  drużynowych kibicował kolegom w walce o medale. W Pucharze Świata systematycznie zbierał punkty, jednakże często swój udział kończył w trzeciej dziesiątce.

Anders Fannemel – nierówno skaczący Norweg może jedynie wyciągnąć wnioski po słabym sezonie i pracować nad obecną dyspozycją. Łącznie przez zimę zgromadził 213 pkt, zajmując 26. pozycję. W Turnieju Raw Air był 34. Niewątpliwie MŚ w Lahti przełamały jego złą passę, choć pierwszy konkurs spędził w roli kibica. Zmagania na dużej skoczni zakończył na solidnym 5. miejscu. Wraz z kolegami sięgnął dwa dni później po srebrny medal, mimo iż był najsłabszym punktem w drużynie. W tabeli lotów zajął 16. miejsce, zaś w TCS był 28. Ponadto w tym sezonie utracił miano rekordzisty świata na rzecz fenomenalnego Austriaka. Podobnie jak kolega z drużyny Robert Johansson punkty, które wywalczył w konkursach nie wystarczyły mu, aby mógł awansować do czołowej dziesiątki.

Johann Andre Forfang –  w porównaniu z poprzednim sezonem,w którym był 5 skoczkiem Pucharu Świata, obecną  zimę może spisać na straty. Zakończył zmagania na 27. miejscu, z dorobkiem zaledwie 197 pkt. Często z brakiem awansu do serii finałowej, otrzymywał również dyskwalifikacje za nieprzepisowy kombinezon, a także opuszczał  część konkursów. Jednakże był jednym z tych, którzy przywieźli medal z Lahti. Na MŚ zajął 7. i 12. miejsce. W znacznej mierze przyczynił się do największego sukcesu drużyny w zakończonym sezonie skacząc na MŚ w drugiej turze 138 m, ustanawiając tym samym nowy rekord obiektu. Raw Air ukończył na znakomitym 6. miejscu. Niestety nie brał udziału w Turnieju Czterech Skoczni. W tabeli lotów był 15.

Pozostali reprezentanci Norwegii  w klasyfikacji generalnej zajęli kolejno: 42. miejsce: Halvor Egner GRANERUD (50 pkt),  52.- Joakim AUNE (23 pkt) i 56.- Tom Hilde (16 pkt).

Drużynowo reprezentanci  Norwegii  kończyli zawody dwa razy na 5. miejscu, było to w Willingen i Zakopanem. W Klingenthal  i Oslo uplasowali się tuż za podium. Przed własną publicznością w Vikersund zwyciężyli pierwszy raz w tym sezonie. Tydzień później w Planicy  powtórzyli sukces z turnieju Raw Air.


  • Źródło: własne
  • FOTO: flagipanstw.eu