W dzisiejszej konferencji prasowej, której celem było przedłużenie umowy między Polskim Związkiem Narciarskim, a Telewizją Polską brał udział także Adam Małysz. Dyrektor – koordynator ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej wypowiedział się na temat współpracy z TVP i obecnej formy skoczków.
O dyspozycji Polaków: „W tym momencie ważne jest to, że to, co wypracowało się latem pozostaje. Jeśli ktoś teraz wpada w dołek to trudno odbudować się w czasie sezonu, ze względu na to, że zawodnicy przejeżdżają z jednego miejsca na drugie. Teraz można już tylko dopracowywać szczegóły, aby efekt był lepszy. W przypadku Maćka pojawił się dosyć mocny kryzys i teraz zaczyna to iść w dobrym kierunku. Wczoraj, podczas konkursu drużynowego dał bardzo dobry przykład i pokazał, na co go stać, a stać go na jeszcze więcej”.
O współpracy z TVP: „To dla nas zaszczy, że możemy tak długo kontynuować współpracę, tym bardziej, że jest ona tak dobra. Mam nadzieję, że płyną z tego obopólne korzyści. Jesteśmy niezmiernie dumni i szczęśliwi, że możemy dalej współpracować z Telewizją Polską, chociażby z tego względu, iż dociera do każdego domu”.
O kontakcie skoczków z mediami: „Dzisiaj dostęp do mediów jest ograniczony. Ze względu na liczne starty muszą się koncentrować na skakaniu. Jak tylko są takie możliwości, to chłopaki często udzielają wywiadów za zgodą trenera. Starają się służyć wypowiedziami, wiadomo, że jak im gorzej pójdzie to starają się jak najszybciej uciekać do szatni, aby uniknąć zbędnych pytań. Z drugiej strony wiedzą, że kontakt z telewizją to korzyść dla obu stron. Dzięki temu mogą się pokazać i pozyskać sponsorów”.
- Źródło: Własne
- Korespondencja z Zakopanego: Kinga Stanaszek
- FOTO: Kinga Stanaszek
