Eddie „Orzeł” Edwards wrócił oddać skoki w Calgary, gdzie na Igrzyskach Olimpijskich w 1988 roku zajął ostatnie miejsca w konkursach zarówno na dużej, jak i normalnej skoczni. Brytyjczyk zdobył jednak serca fanów.
W niedzielę były brytyjski skoczek narciarski oddał po dwa skoki na skoczniach K70, K38 i K18. Najdłuższa próba zakończyła się na 24. metrze. Pod skocznią zgromadziło się prawie 1000 kibiców, którzy towarzyszyli Edwardsowi. Po konkursie fani mogli zrobić sobie z Brytyjczykiem zdjęcie i dostać od niego autograf. W zeszłym roku powstał film „Eddie zwany Orłem” w reżyserii Dextera Fletchera.
- Źródło: Własne