Tym razem o zakończeniu kariery skoczka narciarskiego zadecydował Czech – Antonin Hajek. Skoczek, który od 12 lat uczestniczył w zawodach Pucharu Świata, a ma dopiero 28 lata, zakończył w tym tygodniu karierę skoczka narciarskiego.
W swoim oświadczeniu Hajek powiedział, że powodów, które skłoniły go do tej decyzji jest wiele. Tu trzeba mieć w pamięci ostatni konkurs LGP w Chaykovskiy, gdzie Czech uplasował się na 20. pozycji, co było jego najlepszym występem tego lata.
Już w dziecięcych latach Antonin pokazał, że ma wielki potencjał. Wystarczy spojrzeć na Mistrzostwa Świata Juniorów w Rovaniemi w 2005 roku, gdzie młody reprezentant naszych południowych sąsiadów zajął 4. pozycję.
Swoje pierwsze duże osiągnięcie odniósł w sezonie 2006/2007. W lecie wtedy po raz pierwszy zaliczył zwycięstwo w Letnim Pucharze Kontynentalnym, a także stanął na podium LGP. W zimie, w PŚ jego najlepszą pozycją było 4. miejsce podczas konkursu w Sapporo i jednym z austriackich konkursów. Idźmy dalej, później, już po wypadku samochodowym, na Mistrzostwach Świata w lotach w Planicy, Hajek ustanowił rekord Czech – 236 m – a liczył zaledwie 3 metry mniej niż ówczesny rekord świata. Antonin Hajek zapisał się w historii czeskich skoków jako ten, który pierwszy przekroczył granicę 230 m. Warto również nadmienić, iż czeski skoczek podczas Igrzysk Olimpijskich w jednym z konkursów uplasował się na 7. pozycji.
W tym miejscu, czas podziękować Hajkowi za te 12 lat w Pucharze Świata oraz życzyć mu powodzenia i wielu sukcesów na nowej drodze życia.
- Źródło: Skoky.net
- FOTO: Wiktoria Wnętkowska