Sytuacja Norwegów w tym sezonie nie zapowiada się najlepiej. Oprócz Roberta Johanssona w kadrze Alexandra Stoeckla nie ma żadnego innego faworyta na podium w tym sezonie. Przygotowali oni jednak nową broń.
Tym razem nie dotyczy on kombinezonów. Już na inauguracji Pucharu Świata w Wiśle sam Johansson został zdyskwalifikowany za nieprawidłowy kombinezon. Tym razem tajną bronią mają zostać narty.
Zamówili oni nowe, bardziej giętkie narty, które mają być krótsze od standardowych. Giętkość nart jest sprawą indywidualną, co oznacza, że FIS nie ma prawa w nie ingerować, lecz jednocześnie znaczy także, iż nie dla każdego skoczka mogą być one idealne. Dodatkowo, oznacza to, iż zawodnik musi znacząco zejść z wagi.
Czy to rozwiązanie pomoże Norwegom wrócić na podium? Po konkursie w Kuusamo nie wydaje się to prawdopodobne, nawet z nowymi nartami, jednak jak wiadomo, w Ruce panują specyficzne warunki. Wszystko będzie można ocenić dopiero pod koniec sezonu.
___________________________________________________________________
Źródło: sportowefakty.pl
Foto: Kinga Stanaszek
