W ten weekend sympatykom skoków narciarskich nie zabraknie emocji – niedługo po zmaganiach Pucharu Świata w Lahti rozpocznie się kolejny konkurs Pucharu Kontynentalnego. Tym razem tzw. druga liga rywalizowała będzie na skoczni Pine Mountain w amerykańskim Iron Mountain. Wczoraj byliśmy świadkami sporej niespodzianki – po raz pierwszy w karierze triumfował reprezentant gospodarzy – Michael Glasder. Czy i tym razem wyniki zmagań będą dla kibiców zaskoczeniem?
Po znakomitych startach podczas ubiegłotygodniowych zawodów Pucharu Kontynentalnego w Zakopanem do USA w roli faworytów lecieli skoczkowie z Austrii – Ulrich Wohlgenannt, Clemens Aigner i Thomas Diethart. Tymczasem w sobotnim konkursie dość nieoczekiwanie zwyciężył Amerykanin Michael Glasder, zaś najlepsi z Austriaków uplasowali się poza czołową dziesiątką.
Biorąc pod uwagę wczorajsze rezultaty, kandydatów do zwycięstwa w niedzielnym konkursie należy upatrywać wśród reprezentantów Norwegii, Słowenii i Stanów Zjednoczonych. Aż czterech norweskich skoczków uplasowało się w sobotę w najlepszej dziesiątce zawodów: Robert Johansson (4. miejsce), Rune Velta (5. lokata), Fredrik Bjerkeengen (9. pozycja) i Joacim Ødegård Bjøreng (10. miejsce). Wygląda więc na to, że norweska kadra B, po krótkiej nieobecności związanej ze startami w PŚ w lotach w Vikersund, może ponownie dominować w zmaganiach Pucharu Kontynentalnego.
Także młodzi Słoweńcy plasują się w gronie faworytów do triumfu na skoczni Pine Mountain. Najlepiej w USA spisywali się jak dotychczas Ernest Prislic i Miran Zupancic (odpowiednio 3. i 7. w sobotnim konkursie – przyp. Red.), więc jeśli zaprezentują podobne skoki również dziś, mogą powalczyć o czołowe lokaty.
Choć wczorajsze zwycięstwo Michaela Glasdera było sporą niespodzianką i niewątpliwie Amerykaninowi dopomógł wiatr, to należy zauważyć, że również inny z reprezentantów gospodarzy – William Rhoads, zaliczył w sobotę udany występ (6. lokata – przyp. Red). Skoczkowie z USA dobrze znają obiekt w Iron Mountain, ponadto od pewnego czasu prezentują bardzo równe skoki. Nie można więc wykluczyć, że i tym razem nie powalczą o dobre rezultaty w zmaganiach przed własną publicznością.
Nadzieją Polaków na podium PK w Iron Mountain jest Bartłomiej Kłusek. Skoczek z Buczkowic uplasował się wczoraj na drugim miejscu, a po rezultatach osiąganych przez niego podczas poprzednich zmagań widać, że dyspozycja 23-latka znacznie się poprawiła. Może więc i dziś Kłusek powalczy o czołowe lokaty?
- Źródło: Własne
- FOTO: Barbara Kosma