Sezon 2016/2017 był zdecydowanie słabszy w wykonaniu Japończyków od poprzedniego, w którym zawodnicy z Kraju Kwitnącej Wiśni 6 razy stali na podium w konkursach indywidualnych i dwa razy w drużynowych.
W sezonie 2016/2017 tak jak w poprzednich trzech najlepiej z Japończyków zaprezentował się Noriaki Kasai. Najstarszy skoczek w stawce po raz pierwszy od 4 sezonów zakończył zmagania w PŚ poza pierwszą „10” klasyfikacji generalnej. Biorąc jednak pod uwagę zaawansowany wiek Japończyka należy ten wynik traktować, jako duże osiągnięcie.
Noriaki Kasai wziął udział we konkursach Pucharu Świata 2016/2017, punktował w 18 zawodach. Przez większą część sezonu spisywał się poniżej swoich oczekiwań, jednak pod koniec sezonu pokazał prawdziwą klasę. W pięciu ostatnich konkursach zajął miejsca w czołowej „15”. W Vikersund kończącym Raw Air Noriaki Kasai przegrał tylko z Kamilem Stochem, a w Planicy zakończył zmagania na 4 i 3 miejscu. Ostatecznie zakończył sezon na bardzo dobrym 15 miejscu w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Daiki Ito rywalizował w 21 konkursach, punkty zdobył w 15. Siedem zawodów kończył w pierwszej „15”. Najlepiej zaprezentował się w Engelbergu (5. miejsce), w Sapporo (8. miejsce) i Oslo (4. miejsce). W całym sezonie zgromadził 294 punkty i uplasował się na 24 pozycji w klasyfikacji generalnej PŚ.
Trzecim ważnym skoczkiem wśród Japończyków w sezonie 2016/2017 był Taku Takeuchi, który rywalizował w 24 konkursach, punktował w 14. Tylko trzy razy zakończył zmagania w pierwszej „15”. Najlepiej wypadł w inauguracyjnym konkursie sezonu, gdzie zajął 12 miejsce. W całym sezonie zdobył 130 punktów i zajął 30 miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Junshirō Kobayashi punkty zdobył tylko w dwóch konkursach Pucharu Świata w Sapporo, gdzie został sklasyfikowany na 17 i 25 pozycji. Udział w rywalizacji brał od połowy sezonu. Zdobył 20 punktów i zajął 24 miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata
Kento Sakuyama zdobył punkty tylko w dwóch pierwszych konkursach w Kuusamo, gdzie uplasował się na 28 i 25 miejscu. W kolejnych 23 konkursach nie zdobył punktów, do 12 nawet się nie zakwalifikował. Z dorobkiem 9 oczek zajął dopiero 62 miejsce w klasyfikacji generalnej ex-equo z Aleksandrem Zniszczołem.
Ostatnim Japończykiem, który zdobył punkty w sezonie 2016/2017 jest Yūken Iwasa, który rywalizował tylko w dwóch konkursach w Sapporo, w pierwszym uplasował się na 30 pozycji. W klasyfikacji generalnej PŚ zajął 71 miejsce.
Kenshirō Itō, Masamitsu Itō, Naoki Nakamura oraz Yukiya Satō, Ryōyū Kobayashi nie zdobyli punktów w żadnym z konkursów Pucharu Świata 2016/2017. Pierwszych czterech brało udział tylko konkursach w Sapporo, natomiast Ryōyū Kobayashi brał udział we wszystkich konkursach PŚ prócz finałowego w Planicy, do ośmiu się nawet nie zakwalifikował. Najbliżej zdobycia punktów był w inauguracyjnym konkursie PŚ w Kuusamo, gdzie został sklasyfikowany na 33 lokacie.
- Źródło: Własne
- fot. Aleksandra Wróblewska