Wśród osiemdziesięciu czterech skoczków sklasyfikowanych w łącznej tabeli wznowionego po wielu latach Pucharu Beskidów, najlepszym okazał się Polak. Klemens Murańka triumfatorem polsko-czeskiego turnieju!
Na podium tej imprezy znaleźć się mogło dwóch biało-czerwonych. Bliski tego osiągnięcia był Aleksander Zniszczoł. Lider po pierwszym dniu ostatecznie ukończył zawody na 5. miejscu. Mimo to radość z osiągnięcia naszych skoczków jest duża… W czołówce znalazło się trzech Polaków. Dziesiąty był bowiem Bartłomiej Kłusek.
To II liga światowych skoków i do tego lato, ale podopieczni Radka Żidka utrzymują dobrą dyspozycję przez dłuższy czasu. Dlaczego więc i w zimie ma nie być podobnie. Dlaczego wśród najlepszych ma im nie wychodzić.
Cieszmy się, bo na to czekaliśmy. Gdy w Lahti Kamil Stoch, Maciej Kot, Dawid Kubacki i Piotr Żyła pofrunęli po złoto, euforia była… krótka. Po powrocie do rywalizacji o Kryształową Kule i podsumowaniach zakończonego sezonu należało nieco zganić postawę pozostałych twarzy naszej ekipy. Dziś złotą czwórkę mamy kim zastąpić. W LGP dobrze radzą sobie Stefan Hula i Jakub Wolny, a w tabeli LPK liderem jest zwycięzca Pucharu Beskidów.
- Źródło: Własne
- Foto: PZN
