Po sukcesie Polskich skoczków w minionym sezonie, o wrażeniach z sezonu opowiedział Rafał Kot- ojciec Macieja i Jakuba Kota.
Rafał Kot w minionym sezonie miał niesamowicie dużo okazji do radości, nie tylko z powodu sukcesów naszej drużyny, ale też dzięki sukcesom indywidualnym jego syna- Macieja Kota, który pierwszy raz w karierze stanął na podium oraz triumfował w konkursach z cyklu Pucharu Świata.
Ojciec Macieja Kota opowiedział o wrażeniach po historycznym sukcesie polskich skoczków:
„Jednoznacznie jest to historyczny sezon dla polskich skoczków, bo nie tylko mieliśmy jednego zawodnika, ale mieliśmy całą drużynę. Poza tym ten poziom, który zaprezentowali wspólnie był naprawdę niespotykany w dziejach polskich skoków narciarskich. Jesteśmy niesamowicie, jako kibice, ja jako ojciec, jako działacz portowy, jestem zaskoczony na plus. To, co zrobił Stefan Horngacher, wraz z całym sztabem, bo to nie tylko on, ale ludzie, którzy mu pomagają, nie sposób teraz wszystkich wymieniać. To co zrobili, tchnęli nowego ducha w naszych zawodników, zaowocowało tym niebotycznym, bym powiedział, jak na nasze polskie warunki sukcesem w skokach narciarskich. Tutaj bym chciał od razu powiedzieć, byliśmy jedyną drużyna, zresztą słusznie zdobyliśmy ten Puchar Narodów, która prezentowała ten najwyższy poziom od samego rozpoczęcia, konkursów Pucharu Świata, poprzez Turniej Czterech Skoczni, poprzez Raw Air, poprzez Mistrzostwa Świata w Lahti i ta końcówka, ten finisz tutaj w Planicy był wspaniały. Jako jedyna nacja prezentowaliśmy przez cały sezon ten najwyższy poziom. Inni mieli albo gorszy początek sezonu, albo środek. My prezentowaliśmy się na najwyższym poziomie.” – stwierdził były fizjoterapeuta polskiej kadry.
Zapytany o zbliżające się Zimowe Igrzyska Olimpijskie, powiedział:
„Będzie bardzo trudno. Naprawdę łatwiej jest wyciągnąć daną kadrę, jeżeli jest ona w takim dołku,a w takim była przez ostatnie dwa sezony. Natomiast teraz prezentujemy już najwyższy, światowy poziom. Widome jest, że inne teamy będą robić wszystko żeby nam dorównać. Będzie to niełatwa praca, ale myślę że Stefan Horngacher wie, co zrobić żeby jeszcze wykrzesać z nich te pokłady jakiegoś talentu dodatkowego, dodatkowej pracy i udoskonalaniem techniki i treningu. Myślę że jeśli to wszystko uda się zgrać, to cała nasza drużyna, zaprezentuje się na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pyeongchang bardzo godnie.„– zakończył Kot.
- Źródło: sportowefakty.wp.pl
- FOTO: sportowefakty.wp.pl
