Śnieg o smaku wanilii w Klingenthal

0
1047

Dokładnie za dziewięć dni rozpocznie się kolejny sezon Pucharu Świata. Inauguracyjne zawody rozegrane zostaną, podobnie jak w latach ubiegłych, w Klingenthal. Tradycyjnie już największym wyzwaniem dla organizatorów jest produkcja śniegu.

Dwa lata temu śnieg wyprodukowano z ponad półrocznym wyprzedzeniem i przechowywano go w trocinach, w ubiegłym roku skorzystano z fińskiego systemu produkcji.  Tym razem organizatorzy z Klingenthal postanowili skorzystać z włoskich doświadczeń.  Sprzęt firmy TechnoAlpin z południowego Tyrolu umożliwia produkowanie śniegu w temperaturach dodatnich.  Produkcja śniegu w Klingentahl ruszyła 19 dni temu. Do chwili obecnej wyprodukowano około 2/3 z 3000 kubików niezbędnych do zaśnieżenia skoczni.

„Nie wykorzystujemy żadnych środków chemicznych” – mówi Marcus Stark z KO Klingenthal:  „Śnieg produkowany jest w postaci kryształków lodu wielkości paznokcia, następnie wystrzeliwany na wybieg. Mamy już obecnie sporą jego ilość. Wysokie temperatury są na tym etapie produkcji bardzo korzystne, ponieważ wpływają na konsystencję śniegu, lekko go rozmiękczają, co z kolei powoduje lepsze ich związanie się. W najbliższych dniach rozpoczniemy rozprowadzanie śniegu po zeskoku”.

Największe wyzwanie czeka jednak kierownika skoczni Thomasa Meisingera. 4,5-tonowym ratrakiem o mocy 350 koni mechanicznych będzie musiał rozprowadzić i wyrównać śnieg na powierzchni zeskoku i wybiegu. Meisinger nie chce na razie wypowiadać się w tej kwestii: „Thomas nic nie powie, dopóki robota nie zostanie wykonana prawidłowo. Jest bardzo przesądny, sukces zeszłego roku jest tego najlepszym dowodem” – komentuje sprawę Marcus Stark.

Członkowie Komitetu Olimpijskiego w Klingenthal postanowili również zastosować nietypowy chwyt marketingowy. Fani skoków będą mieli okazję… posmakować pucharowego śniegu. Jeden z miejscowych cukierników zaoferuje go swoim klientom podczas zawodów na skoczni – o smaku wanilii z pieczonymi migdałami.


  • Źródło: berkutschi.com