TCS w Bischofshofen: Fenomenalny Stoch wygrywa turniej, Żyła na podium!

0
1086

Nadzieje związane z triumfem polskiego skoczka w Turnieju Czterech Skoczni stały się faktem – Kamil Stoch nie miał sobie równych w ostatnim konkursie w Bischofshofen i sięgnął po prestiżowej trofeum. To nie koniec dobrych wiadomości, drugie miejsce w imprezie zajął bowiem Piotr Żyła. O dużym rozczarowaniu może mówić Daniel Andre Tande, który całkowicie zepsuł swój finałowy skok. To pierwsze od 2001 roku zwycięstwo skoczka z naszego kraju.

Sporą niespodziankę sprawił w pierwszej serii Jurij Tepes, który skokiem na 141 metrów wysunął się na prowadzenie i je utrzymał. W pięknym stylu na drugą pozycję wskoczył Kamil Stoch – 134,5 metra pozwoliło mu nie tylko wygrać pojedynek w parze z Fettnerem, ale także wyprzedzić Tandego . Norweg lądował wprawdzie pół metra dalej, ale miał odjętych punktów. Ku uciesze polskich kibiców czwartą lokatę wywalczył Piotr Żyła, dzięki czemu kosztem Stefana Krafta awansował on na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej TCS. Siódmą pozycję zajmował natomiast Maciej Kot, tuż za Michaelem Hayboeckiem i Domenem Prevcem. Nie zawiedli także pozostali nasi reprezentanci : Dawid Kubacki i Jan Ziobro wygrali pojedynki w swoich parach, a Stefan Hula po starciu z tym drugim awansował do finału jako „szczęśliwy przegrany”.

W drugiej serii oglądaliśmy kilka naprawdę ładnych i długich skoków. Najdalej lądował Michael Hayboeck – 142 metry. Dzięki temu Austriak zapewnił sobie na drugie miejsce w konkursie. Bardzo dobry rezultat uzyskał też Piotr Żyła, który wyprzedził Domena Prevca i uplasował się na najniższym stopniu podium. Piątą pozycję wywalczył Maciej Kot, możemy zatem mówić o historycznym i niezwykłym konkursie TCS w wykonaniu polskich zawodników. Największy dramat przeżył Daniel Andre Tande, który nie poradził sobie z presją i ratując się przed upadkiem, wylądował na zaledwie 117. metrze. W ten sposób pozbawił się szans na walkę o zwycięstwo, a także ustąpił miejsca Żyle na turniejowym podium. Kubacki, Ziobro i Hula zajęli kolejno 18., 22. i 24. miejsce.

Kamil Stoch to pierwszy po Adamie Małyszu Polak, który sięgnął po trofeum Turnieju Czterech Skoczni – złotego orła. Poza tym, skoczek z Zębu dostał także czek na 25 000 franków, który zastępuje w tym roku nagrodę z lat poprzednich, czyli samochód. W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Stoch zbliżył się znacznie do prowadzących Domena Prevca i Tandego i aktualnie jest trzeci.


  • Źródło: Własne
  • FOTO: fb Vierschanzetournee