Dwa największe dzienniki o sporcie: „Przegląd Sportowy” i „Sport”, połączyły siły, by nominować Wojciecha Fortunę do Nagrody Fair Play przyznawanej przez Polski Komitet Olimpijski. Mistrz Olimpijski z Sapporo oddał na licytację swój złoty medal, by wesprzeć finansowo Nicka Fairalla powracającego do zdrowia po poważnym upadku.
Wojciech Fortuna zdecydował się na ten gest, gdy dowiedział się, że Amerykańska Federacja Narciarska nie opłaci kosztów leczenia skoczka. Nicholas Fairall upadł podczas kwalifikacji przed ostatnim konkursem zeszłorocznego Turnieju Czterech Skoczni. Zawodnik doznał paraliżu nóg spowodowanego złamaniem kręgosłupa i przemieszczeniem kręgów w odcinku lędźwiowym. Młody sportowiec potrzebował aż 50 tysięcy dolarów na opłacenie leczenia. Wtedy do akcji przystąpił Fortuna, wystawiony przez niego medal zakupiła firma 4f, a wyłożone 50 tysięcy powędrowało do Fairalla oraz polskiej panczenistki Natalii Czerwonki, która po zderzeniu z traktorem potrzebowała funduszy na rehabilitację.
Zgodnie z życzeniem Mistrza Olimpijskiego z Sapporo, medal został podarowany Muzeum Sportu i Turystyki w Warszawie, gdzie już zawsze będą mogły go podziwiać setki kibiców odwiedzających instytucję. To właśnie ten gest solidarności oraz wieloletnia praca w fundacji „Dobra sprawa” sprawiły, że „PS” oraz „Sport” zgłosiły kandydaturę Fortuny do PKOl. Były skoczek może zostać nagrodzony w trzeciej kategorii, która jest wyróżnieniem za promocję wartości fair play, aktywnie działających i promujących ideę. Laureaci zostaną ogłoszeni w pierwszym kwartale 2016 roku.
Co sam zainteresowany sądzi o wyróżnieniu? „Jestem tym bardzo pozytywnie zaskoczony. Kilka dni temu zaczepiła mnie pewna osoba i zapytała, czy nie żałuję tego, że za darmo oddałem medal, który miał dla mnie ogromną wartość. Absolutnie niczego nie żałuję! Cieszę się, że pomógł w rehabilitacji Fairallowi i Natalce. Nie byłoby jednak tej wielkiej pomocy dla sportowców, gdyby nie nie człowiek o szlachetnym sercu, jakim jest twórca marki 4f Igor Klaja. To on odpowiedział na mój apel i to jego firma wyłożyła pieniądze” – wytłumaczył Fortuna.
O kandydaturze byłego skoczka pozytywnie wypowiedział się Apoloniusz Tajner. Prezes Polskiego Związku Narciarskiego podkreślił jak ważną rolę pełnił dla Fortuny jego medal. Tajner uznał, że Mistrz Olimpijski z Sapporo postąpił bardzo szlachetnie i w pełni należy mu się ta nagroda. Swoją wypowiedź zakończył słowami „Brawo Wojtek”, pod którymi myślę, że mógłby się podpisać każdy z nas.
- Źródło: przegladsportowy.pl
- FOTO: