Gregor Schlierenzauer: „Chciałbym wrócić na Mistrzostwa Świata w Lahti”

0
1066
Fot. Wiktoria Ostrowska

Dawno nie widziany na zawodach Gregor Schlierenzauer niedawno wrócił do intensywnych treningów, co bardzo ucieszyło jego fanów. Przypomnijmy, że Austriak na wiosnę odniósł poważną kontuzję kolana, tuż po tym jak z powodu słabej dyspozycji przedwcześnie zakończył sezon. Jego ostatnie wypowiedzi dają nadzieję na to, że zobaczymy go w tym sezonie, choć prawdopodobnie dopiero na Mistrzostwach Świata w Lahti.

Problematycznego urazu Schlierenzauer nabawił się w trakcie prywatnego wypadu na narty. Dziś traktuje kontuzję jako coś, co przyszło w dobrym momencie, patrzy na nią z innej perspektywy: „Właściwie nie mogło mi się przytrafić nic lepszego niż ten uraz, bo dzięki niemu znalazłem czas i spokój i zobaczyłem, jak wiele jeszcze mogą mi dać treningi i skoki” – przyznaje rekordzista świata pod względem zwycięstw w PŚ.

Niegdyś niemal niepokonany, w ostatnim sezonie Gregor w niczym nie przypominał dawnego siebie. W wielu konkursach nawet nie zbliżał się do czołówki, w drużynie przestał był numerem jeden. Wielu zastanawiało się, czy kontynuacja jego kariery ma jeszcze sens. Pewnie dlatego też Austriak zdecydował o wcześniejszym zakończeniu sezonu i odpoczynku. Twierdził, że musi znów odnaleźć wewnętrzny spokój i radość skakania. Dziś po dziesięciu miesiącach przerwy wraca na skocznię i nie kryje zadowolenia: „To dla mnie nowy start. Robię postępy, ale jeszcze trudna droga powrotna przede mną” – zdradza skoczek.

Niestety fani Schlierenzauera, którzy liczyli na jego występ w ukochanym przez niego Turnieju Czterech Skoczni, będą zawiedzeni, bowiem Wicemistrz Świata z Falun wykluczył już swój udział w imprezie: „Mam uczucie, że Turniej będzie za wcześnie” – twierdzi. Ma za to nadzieję na powrót na Mistrzostwa Świata w Lahti, które startują w lutym: „To wielki cel. Pracuję na to bardzo ciężko” – przyznaje Austriak. Trener kadry narodowej, Heinz Kuttin, uważa że na wszystko przyjdzie odpowiedni czas: „To, że Gregor chce wrócić jest wspaniałe, on jest ważną częścią naszej drużyny. Powinien jednak pracować dalej w spokoju, aby złapać rytm i powtarzalność” – zaznacza szkoleniowiec.


  • Źródło: sportschau.de
  • FOTO: Wiktoria Ostrowska