Król skoczni narciarskich Peter Prevc przed historyczną szansą

0
1326
Fot. Ewa Korenik

Ileż to jeden człowiek potrafi osiągnąć w tak niedługim czasie? Takie pytanie zadaje sobie z pewnością wielu kibiców przyglądających się skokom i rezultatom Petera Prevca. Wszystko wskazuje na to, że Słoweniec na wiele lat zapisze się na kartach historii skoków narciarskich, jako triumfator trzech wielkich imprez w sezonie.

Peter Prevc, który od początku tego sezonu dominuje na niemalże każdej skoczni świata, staje przed wielką szansą, aby napisać nową historię w skokach narciarskich, której jeszcze nikt do tej pory nie napisał. Jest na dobrej drodze, aby po bieżącym sezonie zdobyć trzy cenne trofea. Dwa już ma – triumf w Turnieju Czterech Skoczni i złoty medal na Mistrzostwach Świata w Lotach z Tauplitz/Bad Mitterndorf. Do zgarnięcia została tylko wygrana w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Aczkolwiek, przewaga nad rywalami Prevca jest tak ogromna, że chyba tylko katastrofa mogłaby spowodować, że Słoweniec ponownie znajdzie się na drugim stopniu podium.

O mocnej formie Petera Prevca świadczył miniony weekend w Vikersund. Skoczek z Kranja, pomimo podpartego skoku na 249 metrów, nie dał szansy rywalom na zwycięstwo w zawodach. Oprócz tego, wygrał także sobotni konkurs. Taki scenariusz dotyczy prawie każdego weekendu, czy to na mamucie w Vikersund, czy to w Garmisch, czy też na przykład w Engelbergu. Prevc po prostu nie ma sobie równych. To był już 11 triumf w tym sezonie. Zapowiada się ekscytująca końcówka Pucharu Świata, obfitująca w różne statystyczne rekordy, które niegdyś ustanawiali legendarni zawodnicy, tacy jak Adam Małysz czy Gregor Schlierenzauer.

Niedługo po tym, jak Prevc przerwał dominację Austriaków, wygrywając Turniej Czterech Skoczni, miały miejsce Mistrzostwa Świata w Lotach, w których po trzech seriach konkursowych triumfował ów Słoweniec. W ten sposób stał się jednym z czterech zawodników, którym udała się ta sztuka w jednym cyklu. Byli to Dieter Thoma (1990), Kazuyoshi Funaki (1998) oraz Sven Hannawald (2002). Dodatkowo Japończyk wywalczył wtedy także tytuł olimpijski.

Wszystko wskazuje na to, że Prevc będzie mógł w końcu odebrać swoją wymarzoną Kryształową Kulę. Ma obecnie 572 punkty przewagi nad drugim Severinem Freundem, a do końca cyklu pozostało jeszcze jedenaście konkursów.

Jeśli pogoda dopisze, łącznie zawodów tegorocznego cyklu Pucharu Świata będzie 30. To niesamowita okazja, aby pokusić się o rekord Schlierenzauera. Austriak w sezonie 2008/2009 stawał na podium 20 razy, w tym odniósł 13 zwycięstw. Rekord jest jak najbardziej w zasięgu Petera. Do szczęścia brakuje mu dwóch zwycięstw i pięciu miejsc w TOP3.

Czynnikiem sprzyjającym biciu jakichkolwiek rekordów jest głownie długi, obfitujący w wiele konkursów sezon. Kusząc się o statystyki oraz procentowe porównanie osiągnięć skoczków, najlepszym w takiej kategorii pozostaje Adam Małysz, który wygrał ponad połowę konkursów w sezonie, dokładnie 52, 4%. Rekord miejsc na podium i zwycięstw to działka Schlierenzauera, który miejsce na pudle zajmował 74,1 % startów w ciągu jednego cyklu. Jak to się ma do Prevca? W chwili obecnej statystyki, dotyczące tego właśnie zawodnika są niewiarygodne: 57,9% zwycięstw oraz 84,2% na podium. Do końca zmagań został jednak jeszcze ponad miesiąc, więc wszystko może ulec zmianom.

Główny zainteresowany, oprócz niewiarygodnej liczby zwycięstw, kolekcjonuje te najbardziej prestiżowe trofea – medale MŚ czy triumf w TCS. Jeżeli wygra Kryształową Kulę, zostanie dziewiątym w historii skoczkiem który w jednym sezonie Pucharu Świata zdobył trzy skalpy.

Podopieczny Gorana Janusa, jak z resztą wielu Słoweńców, bardzo dobrze radzi sobie na skoczniach mamucich. Zawody w Vikersund pozwoliły Peterowi objąć prowadzenie w klasyfikacji Pucharu Świata w Lotach Narciarskich. To byłby już trzeci raz z rzędu, kiedy to Prevc odbierałby małą Kryształową Kulę. Byłoby to jego czwarte trofeum w sezonie, a takiej sztuki nikt jeszcze nie był w stanie dokonać.

Tak prezentują się zawodnicy, który zdobyli po trzy trofea w sezonie:

Sezon Zawodnik IO MŚ w lotach TCS
2010/11 Thomas Morgenstern x x x
2009/10 Simon Ammann x x x
2004/05 Janne Ahonen
x x x
2000/01 Adam Małysz
x x x
1997/98 Kazuyoshi Funaki x x x
1993/94 Espen Bredesen x x x
1991/92 Toni Nieminen x x x
1987/88 Matti Nykaenen x x x
1983/84 Jens Weissflog x x x

Żaden z wyżej wymienionych zawodników nie zdobył kompletu złotych medali na mistrzowskiej imprezie. Morgenstern dzielił tytuły w 2011 roku z Loitzlem, Ahonen z Benkoviciem (2005), Małysz ze Schmittem (2001), a Weissflog z Nykaenenem (1984).

Prevc jest na dobrej drodze do tego, aby na skoczni królować bez pomocy innego znakomitego skoczka.


 

Źródło: sport.tvp.pl

FOTO: Ewa Korenik