Rozstrzygnięto przetarg na modernizację Wielkiej Krokwi!

0
861
Fot. Katarzyna Satała
Fot. Katarzyna Satała

Po trzech unieważnionych przetargach na modernizację Wielkiej Krokwi w końcu poznaliśmy firmę, która podejmie się tego zadania. Praca mają zakończyć się w połowie grudnia, aby Zakopane bez problemu mogło przeprowadzić Puchar Świata w 2017 roku.

Wcześniej unieważniono trzy przetargi na modernizacje Wielkiej Krokwi. Zdaniem komisji konkursowej, prezesów Polskiego i Tatrzańskiego Związku Narciarskiego i Centralnego Ośrodka Sportu wcześniejsze oferty były zbyt wygórowane.

Tym razem spośród startujących czterech firm to właśnie Nowator ze Spytkowic (k/Nowego Targu) uzyskał najwyższą ocenę komisji, a kwota niespełna czterech milionów złotych jest o blisko dwa miliony niższa od proponowanych w poprzednich przetargach. Jest mniej więcej taka, jaką zakładaliśmy” – powiedział Grzegorz Kotowicz, dyrektor Ośrodka Przygotowań Olimpijskich COS w Szczyrku.

Umowa zostanie podpisana wtedy, gdy firma wpłaci kwotę tzw. zabezpieczenia inwestycji. Następni wykonawca może rozpocząć pracę.

Inwestycja zostanie podzielona na dwie części. W pierwszej kolejności zostaną wykonane te czynności, które są niezbędne do organizacji Pucharu Świata w 2017 roku. Przebudowany zostanie górny fragment Wielkiej Krokwi im. Stanisława Marusarza, w tym rozbieg. Zamontowane zostaną tory lodowe.

Zamknięcie tego etapu umożliwi nam uzyskanie czasowej homologacji. Do Zakopanego przyjadą eksperci Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS), którzy po sprawdzeniu tego, co zrobiliśmy na skoczni, podejmą w tej sprawie odpowiednie, mam nadzieję pozytywne dla nas, decyzje” dodał dyrektor OPO COS Szczyrk.

Drugi etap zakłada modernizację zeskoku. Bula zostanie obniżona, dzięki czemu skoki będą dłuższe i bezpieczniejsze. Rozmiar skoczni zmieni się ze 134 metrów na 139. Według planu ogłoszenie przetargu na tę część inwestycji ma nastąpić na początku przyszłego roku.

Przypomnijmy, że ostatnia modernizacja Wielkiej Krokwi miała miejsce w 2000 roku i trwała cztery miesiące.


  • Źródło: sport.tvp.pl
  • FOTO: Katarzyna Satała