Anze Lanisek wydaje się być załamany po konkursie drużynowym podczas Mistrzostw Świata w Lotach w Tauplitz/Bad Mitterndorf. Chciałby o nim jak najszybciej zapomnieć. – „To najgorszy koszmar” – opowiada Słoweniec.
Ubiegłego weekendu Lanisek zaprezentował się poniżej oczekiwań kibiców. W konkursie drużynowym skoczył 180,5 m oraz 157,5 m. Na nic zdały się loty Petera Prevca (228 m i 238 m). Ekipa Słowenii uplasowała się tuż za podium. – „To najgorszy koszmar. Tyle mogę powiedzieć o tym, co zrobiłem. Skoki nie były na oczekiwanym poziomie” – przyznaje młody skoczek z Lublany. – „Trzeba się uczyć na błędach, przed nami jeszcze wiele mistrzostw” – dodał z odrobiną optymizmu.
Gdyby wyniki z konkursu drużynowego, przełożyć na klasyfikację indywidualną, Anze Lanisek zajmowałby 22. miejsce spośród 32 skoczków. Nieco gorzej zaprezentował sie Jurij Tepes, który w takiej klasyfikacji plasowałby się oczko niżej. Jak mówią słoweńskie media – „trudno sięgać po medale mając jedynie połowę zespołu”.
Przypomnijmy, drużynowym Mistrzem Świata w Lotach została ekipa Norwegii, niżej znalazła się drużyna Niemiec. Podium dopełniła reprezentacja Austrii.
Źródło: sportowefakty.wp.pl