Felieton: Warto rozszerzać skoki narciarskie na inne kontynenty?

0
1096

Wielkimi krokami zbliża się sezon zimowy, a wraz z nim często na arenę międzynarodową wchodzą nowi zawodnicy. O ile nikogo nie zaskoczy Austriak czy Norweg to zawodnicy z Turcji czy Grecji zawsze wzbudzają emocje. Czy zatem w przyszłości skoki narciarskie będą uprawiane wszędzie?

W tym momencie pewnie zasmucę wszystkich optymistów, ale nie. Sporty zimowe w całości są dyscypliną dość niszową. Wymagają odpowiedniej infrastruktury i przede wszystkim, warunków pogodowych. Oczywiście możemy zbudować skocznię narciarską w Afryce, ale liczenie na to, że spadnie tam śnieg jest bardzo naiwne. Zawodnicy tam trenujący zmuszeni byliby przygotowywać się tylko na igielicie lub na obiektach położonych powyżej granicy wiecznego śniegu, których budowa jest niemożliwa. W wysokich górach wieje silny wiatr, jest niskie ciśnienie, nie ma miejsca na infrastrukturę wokół skoczni, a jedynymi kibicami byliby alpiniści powracający z wypraw.

Co zatem możemy zrobić by w Pucharze Świata występowało więcej niż 14 nacji? Dać szansę rozwoju utalentowanym zawodnikom z niekorzystnych terenów na europejskich obiektach. Na pewno wielu z nich chciałoby iść śladami Nico Polichronidisa, który reprezentuje Grecję, chociaż całe życie mieszkał i trenował w Niemczech. Kwestią czasu jest moim zdaniem pojawienie się też skoczków z Syrii, ze względu na napływ uchodźców.

Dodatkowo, niezwykle ważna jest poprawa poziomu zawodników już startujących, którzy mają możliwość trenowania w kraju. Myślę w tym momencie o Kanadyjczykach, Koreańczykach Rumunach i Turkach. Niezwykle interesujące byłoby dla rywalizacji, gdyby któryś z zawodników włączył się do walki o czołowe miejsca w Pucharze Świata. Jako że zawodnicy tacy jak Nicolae Sorin Mitrofan, Eduard Torok Sorin Iulian Pitea prezentują się naprawdę dobrze w zawodach niższej rangi, już niedługo będziemy pewnie mogli ekscytować się ich sukcesami w pierwszej lidze. W ten sposób skoki narciarskie zyskają dwa kolejne kraje liczące się w walce o najwyższe lokaty.


  • Źródło: Własne
  • FOTO: Wiktoria Wnętkowska