Po dłuższej przerwie od skoków do rywalizacji powrócił Kevin Bickner. Reprezentant Stanów Zjednoczonych, dla którego FIS Cup w Ljubnie był pierwszym konkursem po powrocie, jest podekscytowany ponowną rywalizacją.
„Cudownie jest znów rywalizować. Może nie wyszło tak dobrze, jakbym chciał, ale to pierwszy raz po przerwie. Jestem podekscytowany, że znowu biorę udział w zawodach” – powiedział po niedzielnych zmaganiach.
Kevin Bickner w Ljubnie zajął 31. i 20. miejsce. Jak jednak przyznał, nie wyniki są teraz dla niego ważne.
„Nie jestem całkiem zadowolony. Jednak wróciłem na skocznię około miesiąca temu i jeszcze nie czułem się gotowy rywalizować jak przedtem, więc nie przejmuję się za bardzo wynikiem” – skomentował.
Reprezentant Stanów Zjednoczonych jest zadowolony z przebiegu jego przygotowań do sezonu zimowego.
„Moje przygotowania idą dobrze, stopniowo robię postępy. Myślę, że jeżeli dalej będę tak pracować, to do początku zimy uda mi się osiągnąć odpowiedni poziom, by wziąć udział w Pucharze Świata” – opowiedział.
Celem Bicknera na resztę lata jest stopniowa poprawa swoich skoków.
„Nie mam celów związanych z wynikami. Chcę wciąż poprawiać swoje skoki i być gotowym na zimę” – zakończył.
Źródło: Własne
Korespondencja z Ljubna: Kinga Stanaszek
FOTO: Kinga Stanaszek
