Niespełna dwa tygodnie temu, na skoczni w Kulm, świat skoków narciarskich po raz drugi od pamiętnego, tragicznego upadku Thomasa Morgensterna wstrzymał na chwilę oddech. Wszystko się działo za sprawą austriackiego zawodnika, Lukasa Müllera, który doznał wówczas groźnego upadku.
Lukas Müller, który doznał ostatnio poważnej kontuzji w trakcie Mistrzostw Świata w Lotach w Bad Mitterndorf, wciąż znajduje się w szpitalu w Graz. 23-latek będzie pod opieką medyczną, dopóki będzie mógł rozpocząć rehabilitację w centrum rehabilitacyjnym w Bad Häring.
Młody skoczek z austriackiej miejscowości Spittal an der Drau, mimo trudnej sytuacji, mocno walczy o powrót do zdrowia. Poza tym jest w całkiem niezłym, pozytywnym nastroju. – „Jestem totalnie zmotywowany. Mogłem zrobić już jakiś postęp z moimi terapeutami. Wiem, że każdy mój mały krok jest mi potrzebny. Mimo, że nie mogę poruszać nogami, odzyskuje w nich czucie. Nieprawdopodobne wsparcie, jakie otrzymuję dodaje mi wiele pewności siebie. Teraz mogę wytrwale czekać na rehabilitację. W tej chwili brak mi koniecznej siły do tego, aby zacząć rehabilitację, ale jestem pełen optymizmu, ponieważ jest coraz lepiej z każdym dniem” – opowiada Austriak.
Kilka dni temu Lukas dziękował swoim fanom i kibicom, publikując post na Facebooku. – „Wasze wsparcie, tysiące postów i prywatnych wiadomości były bardzo motywujące. Mam szczerą nadzieję, że utrzymacie to wsparcie w tak piękny i zachwycający sposób. Jesteście głównym źródłem, które przywołuje do mnie energię” – pisze Müller.
Źródło: fis-ski.com