Trener Łukasz Kruczek podczas dzisiejszej konferencji w Szczyrku nie ukrywał, że aktywność fizyczna jest bardzo ważna, ale sposób patrzenia na nią zmienił się na przestrzeni kilkunastu ostatnich lat. W krótkim wywiadzie opowiedział także o swoich wspomnieniach i doświadczeniach.
Jak trener wspomina swoje szkolne lata i lekcje WF-u?: „Wtedy nie było żadnego problemu, takiego jak jest teraz z lekcjami WF-u, bo miałem przyjemność niedawno uczestniczyć w lekcjach wychowania fizycznego w ramach praktyk na studiach i te czasy się bardzo zmieniły, bo dla mnie i dla moich rówieśników WF był formą rozrywki, wracało się do domu i aktywność fizyczna była kontynuowana – grało się w piłkę, czy jeździło na rowerze i cały czas pozostawało się w ruchu, a w tej chwili patrząc na moje dzieci widzę, że jest różnie. Jedni się garną do wysiłku fizycznego, inni wręcz przeciwnie, a patrząc na młodzież, która teraz dorasta, to gra kojarzy się inaczej niż choćby piętnaście lat temu. Jest za dużo pokus, które kosztują mniej i są łatwiej dostępne.”
Czy według Kruczka jest więc jakiś sposób by zachęcić młodzież do aktywności fizycznej? Co zrobić by zaczęli ćwiczyć?: „Myślę, że jest to wielkie wyzwanie dla nauczycieli wychowania fizycznego, rodziców i całego społeczeństwa, bo młodzież ma teraz wiele innych rozrywek, które nie kosztują tyle wysiłku i ta aktywność fizyczna, która była rozrywką robi się przymusem. Patrząc dziś na społeczeństwo, to ludzie dopiero po pewnym czasie orientują się, że aktywność jednak jest ważna i wracają do tego trzydziesto- , czterdziestolatkowie, a w tym wieku, kiedy byłoby to najbardziej potrzebne jest to zapominane.”
Łukasz Kruczek zaprzeczył również jakoby stan sal gimnastycznych, czy ich wyposażenie miały wpływ na motywację młodych ludzi: „ Oczywiście, jak się ma fajną salę i możliwości, to jest o wiele przyjemniej niż stać w przeciągach lub nie mieć sali w ogóle, natomiast chęci muszą wychodzić od samego człowieka, który chce uczestniczyć w tych zajęciach.”
W jaki sposób zatem zachęcić młodzież do uprawiania sportu? Trener polskiej reprezentacji wskazał po raz kolejny, że jest to trudne zadanie i ci ludzie, którzy teraz zaniedbują tą aktywność prawdopodobnie powrócą do niej za kilka lat, ale wtedy te zaległości i zaniedbania mogą się okazać nierealne do naprawienia: „To pokolenie, które ma to już za sobą może tylko ostrzec: zaniedbania z okresu młodzieńczego powracają ze zdwojoną siłą później.”
- Źródło: Własne
- Rozmawiała: Barbara Kosma
