Skoki narciarskie są bardzo złożonym sportem. Sukces zawodnika nie zależy jedynie od talentu i dużej ilości treningów. Poza nimi duże znaczenie ma dieta, gdyż masa ciała skoczka nie może być duża, co wiąże się z wieloma wyrzeczeniami. Istotną rolę odgrywa również psychika zawodnika. Kiedy skoczek osiągnie stabilizację na wszystkich wymienionych płaszczyznach możemy mówić o sukcesie i podziwiać jego osiągnięcia. Niestety, łatwo się w tym wszystkim pogubić. I co wtedy?
Łukasz Rutkowski – poznajmy się
Łukasz Rutkowski urodził się w 1988 roku. w Pucharze Świata zadebiutował w 2007 roku w Zakopanem. Zdobył brązowy medal w konkursie drużynowym na Wielkiej Krokwi podczas Mistrzostw Świata Juniorów. Uczestniczył w Mistrzostwach Świata w Libercu oraz brał udział w Igrzyskach Olimpijskich w Vancouver. Stawał na podium także podczas Letniego Grand Prix w 2008. Swoją karierę zakończył w 2014 roku. Obecnie jest trenerem młodych skoczków w Rutkow – Ski.
Zbyt krótka kariera?
Łukasz Rutkowski czuje spory niedosyt. Jego kariera zakończyła się zbyt szybko, technicznie był bardzo dobrym skoczkiem. Miał talent. Problemem okazała się inna część tego sportu – waga. Przed Igrzyskami w Vancouver ważył 62 kilogramy, przy wzroście 176 centymetrów. Dostał wówczas odgórny nakaz redukcji masy ciała i wagi do 58-59 kg. Przed zmianami przepisów FIS waga była jednym z najistotniejszych elementów w skokach narciarskich. Im zawodnik lżejszy tym dłużej może utrzymać się w powietrzu. Było to przyczyną chorób i zaburzeń wielu zawodników. Niedożywieni zawodnicy chorowali na anoreksję czy depresję.
Po Igrzyskach Olimpijskich organizm Rutkowskiego się zbuntował, domagając się dużej ilości jedzenia. Wówczas waga zawodnika skoczyła do 67 kg. Redukcja wagi okazała się trudna. Pojawiły się problemy z gospodarką hormonalną. Pojawiły się problemy z brakiem siły. Po konsultacji z lekarzami oraz dietetykami okazało się, że skoczek ma rozbudowane mięśnie, a walka o spadek wagi to ciężka i długotrwała walka o spalenie mięśni. Kolejne lata kariery Łukasza były nieudane. Klęska podczas Mistrzostw Świata w lotach zamknęła drogę Polaków do medalu.
Ostateczne zakończenie kariery
Skoczek zakończył karierę w 2014 roku. Spory wpływ na to miała śmierć mamy zawodnika. W głowie miał jedynie ból, żal i jego myśli skupione były wyłącznie na rodzinnej tragedii. Zaczął odnosić coraz gorsze wyniki. Nie miał głowy do skakania. Nie potrafił się na tym skupić. Po tym wszystkim spotkało go kolejne rozczarowanie – został skreślony z Kadry. Nikt z nim tego nie ustalił, nie podjął próby rozmowy. O decyzji dowiedział się z internetu. Łukasz ma żal wobec osób, które nie podjęły próby rozmowy z nim.
Czym obecnie zajmuje się Łukasz Rutkowski?
Skoki w dalszym ciągu są jego wielką pasją. Kiedy jego koledzy osiągają kolejne sukcesy on również oddaje skoki – jako przedskoczek. Robi to też dla kolegów z klubu i najbliższych. Dziś już nie trzyma diety i waży 72 kg. Poza tym jest prezesem i trenerem klubu Rutkow-Ski, gdzie pracuje z czwórką chłopaków w wieku od 7 do 11 lat. Poza tym kibicuje swoim kolegom i bardzo cieszy się z ich osiągnięć.
„Dokładnie tak myślę. Były przecież momenty, że byłem lepszy nawet od Kamila. Dziś, gdy patrzę na niego, czy Stefana, to czuję niesmak, żal. Mógłbym być tam, gdzie oni. „ – to słowa Łukasza Rutkowskiego zapytanego o to, czy mógłby być teraz tam, gdzie jest Stefan Hula i czy uważa, że jego talent został zmarnowany.
Dlatego tak ważne jest nie tylko dbanie o trening skoczka, ale także o wsparcie jego psychiki. Nie należy zapominać, że sportowcy to też ludzie, którzy każdego dnia poza spotem muszą zmagać się z codziennymi problemami. A kiedy nałoży się na to sportowa presja, głowa może nie wytrzymać i wielkie talenty zostaną zgaszone, zanim zdążą w pełni rozkwitnąć.
- Źródło: Własne
- Foto: tzn.com.pl