Nasi skoczkowie, po raz kolejny, bardzo dobrze spisali się na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle Malince. Tym razem podczas zawodów Letniego Pucharu Kontynentalnego zajęli czołowe miejsca! W pierwszym dniu na podium stanął Przemysław Kantyka. Kolejnego dnia triumf odniósł kolejny z podopiecznych Macieja Maciusiaka – Klemens Murańka, a na najniższym stopniu podium uplasował się Stefan Hula.
Maciej Maciusiak jest bardzo zadowolony z weekendowych występów polskich skoczków w Wiśle. „Konkurs był ciężki, bardzo loteryjny, warunki strasznie mieszały i trudno mówić tutaj o skokach. Ci zawodnicy tacy jak Stefan czy Klimek potwierdzili, że są w dobrej dyspozycji” – powiedział trener kadry B.
Maciusiak oznajmił, iż nie spodziewał się takiego awansu Stefana Huli: „Jest to w końcu Puchar Kontynentalny i niektórzy zawodnicy prezentują naprawdę wysoki poziom. Jednak trudno było się nie spodziewać tego, ze Stefan poprawi swoją lokatę w stosunku do pierwszej serii, bo wiedzieliśmy, że stać go na dobre skoki i tak tez było w finale”.
Zawody na wielki plus zaliczyć może Andrzej Stękała. „Andrzej na treningach dalej troszkę odstaje od grupy, ale tutaj naprawdę dobrze skoczył. Jednak wiadomo przychodzą zawody i chłopak potrafi się sprężyć i umie wykorzystać to, co przyroda daje, czyli wiatr pod narty” – wyjaśnił trener.
Przez najbliższe dwa tygodnie kadra B będzie na urlopie. Dawidowi Kubackiego się on opóźni o tydzień, gdyż startować będzie w Courchevel i Einsiedeln, natomiast Andrzej Stękała będzie miał krótszy odpoczynek, ponieważ będzie brał udział w Pucharze Kontynentalnym w Kuopio.
Po dwóch tygodniach wypoczynku kadra Macieja Maciusiaka uda się na zgrupowanie do austriackiego Stams.
- Źródło: pzn.pl
- FOTO: Barbara Kosma