Paweł Wąsek po raz pierwszy w karierze wywalczył złoty medal w Mistrzostwach Polski rozgrywanych w tym roku w Zakopanem. Zawodnik WSS Wisła triumfował na Wielkiej Krokwi po skokach na odległość 145 m oraz 134,5 m. Podium uzupełnili Kamil Stoch oraz Jakub Wolny.
Przebieg konkursu
W zawodach wzięło udział 62 zawodników, w tym 56 Polaków, 4 Kazachów oraz po jednym reprezentancie z Ukrainy i Słowacji. Tegoroczny lider naszej kadry, Paweł Wąsek, już w pierwszej serii potwierdził, że jest w świetnej dyspozycji, oddając imponujący skok na 145 metrów. W drugiej rundzie uzyskał 134,5 metrów, a jego łączna nota po dwóch skokach wyniosła 279,9 punktu. Kamil Stoch, który po pierwszej rundzie (127,5 m) zajmował czwarte miejsce, w drugiej skoczył 131 m i awansował o dwa miejsca. Nasz Mistrz Olimpijski stracił do triumfatora aż 16,4 punktu. Jakub Wolny w pierwszym skoku wylądował na 136,5 m i plasował się wówczas na pozycji wicelidera, ale w drugiej próbie uzyskał jedynie 119,5 m kończąc ostatecznie konkurs na trzeciej pozycji.
Tuż za podium rywalizację zakończył Aleksander Zniszczoł (130 m; 135 m). Piąty był Piotr Żył (132 m; 119,5 m), a szósty Kazach Ilya Mizernykh (132,5 m; 135,5 m).
Mistrzostwa Polski Pań
Anna Twardosz po raz drugi w karierze została mistrzynią Polski. Zawodniczka KS AZS AWF Katowice w pierwszej serii uzyskała 110 metrów, co dawało jej drugie miejsce, a w finałowej rundzie lądowała na 122 metrze, zdobywając złoty medal. Na drugim miejscu uplasowała się Pola Bełtowska (114,5 i 120,5 m) tracąc do liderki 1,1 punktu, a trzecia była Nicole Konderla (94,5 m i 118,5 m), której strata do Twardosz wyniosła już aż 40,6 punktu.
Panie rywalizowały o ten tytuł po raz siódmy w historii i po raz drugi w Zakopanem na Wielkiej Krokwi. Zaledwie siedem zawodniczek stanęło do rywalizacji o tytuł najlepszej, a wśród nich jedynie trzy Polki. Cieszy fakt, że cała trójka wywalczyła miejsca na podium.
Podsumowanie
Mistrzostwa Polski to już historia. Za tydzień na tej samej skoczni rywalizować będą najlepsi zawodnicy świata. Już w piątek (17.01.) odbędą się kwalifikacje, w sobotę (18.01.) konkurs drużynowy, a w niedzielę (19.01.) konkurs indywidualny. Ostatnie skoki Pawła Wąska napawają nas dużym optymizmem. Czy u podnóża Tatr doczekamy się pierwszego Polaka na podium w tym sezonie Pucharu Świata? Tego dowiemy się już za kilka dni. Czekamy z niecierpliwością.
- źródło: Własne
- Fot.: David Michalski
